Wpis z mikrobloga

@imajoke: Tam i tak zatrudniają 15 letnie dzieci, które co najwyżej mogą ci opowiedzieć jak się gra w słoneczko a nie załatwić cokolwiek. Telefon na jakąkolwiek infolinię to droga przez mękę. Mam wrażenie że faktycznie w pewnym momencie dedykowana infolinia gdzie nie nadziewam się na dżesikę, oskarka czy innego klaudiusza z mlekiem pod nosem i głową wypełnioną formułkami ze skryptu (w związku z czym ulewa mu się i miejsca na żadną