Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dantejskie sceny sie wydarzyły u mnie przed chwilą. Od przperowadzki kłócimy się z różową, głównie o prozę dnai codziennego. Że leń ze mnie. Ja sądzę inaczej. Nie mam czasu na duposiedztwo. Zacząłem się po chamsku buntować ale doprowadziło to nas na krawędź.
Kazała mi się pakować. Nie chciałem, bo nie wyobrażam sobie zerwać z kimś przez obowiązki domowe. Jeszcze żebym leżał ale piorę, śniadanka do łozka robie (ponoć nudne u niesmaczne) co miesiąc w rocznice zaręczyn kwiaty noszę od roku, drewno do kominka rąbię i noszę, zakupy robię, czasem obiad (zwykle ona - 75%), gary myje non stop, kupiłem robota do podłóg bo fakt - nie chciało mi się ogarniać tak dużej przestrzeni. Ale wciąż mało i mało i mało. Ciągle zjeby zjeby zjeby. No to się zaczęły pyskówki. Ona narzekała a że okna a że kurze a że syf na blacie. A że gazówkę mam myć (umyłem tak ze 30% razy). Kiedyś wprowadziła nawet listę, gdzie wpisywaliśmy co robimy ale wyszło, że robię połowę lub prawie połowę no i lista znikła. Ale tą cześć i tak robię nuezgodnie ze standardami.

No i przyjechała od rodziców i mnie zaczyna pakować. No to ja bunt. Jak zaczęła rozrzucać moje rzeczy to ją złapałem za ramiona i potrząsnąłem (wstydzę się tego :(). To ona poszła po torbę i pojechała. Znaczy najpierw jeszcze pilotem blokowałem jej bramę ale odpuściłem bo nic nie mogłem zrobić. I pojechała. Nie w kierunku rodziców ale w drugą strone. Dzwonię - nie odbiera. Boje się, że coś jej sie stanie. Pewnie przyjedzie z ojcem i mnie wyjebią stąd.

Szkoda. Nie wiem jak można zerwać przez #!$%@? brudne okna. :(

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 21
@AnonimoweMirkoWyznania: wprowadziles sie do niej i to jej mieszkanie? to byl blad, jesli nie ubarwiasz tego co wczesniej pisales odnosnie podzialu obowiazkow to jest jebnieta, poza tym nikt normalny nie robi takich rzeczy z powodu obowiazkow w domu
MętnyTowarzysz: @AnonimoweMirkoWyznania: @kwasnydeszcz: @Horkheimer: @hekktik: @slodzialke: @Nizax: @FeyNiX: @ZlyCzarodziejRumburak: @lossiemkos89:

Nie mam nałogów. Alkohol pije wtedy kiedy ona. Kumpli nie mam, w domu jestem zaraz po robocie. Żaliła się koleżance że ja nic nie chce w domu robić ale ona ma #!$%@? na tym punkcie.

Staram się nie ubarwiać. Jestem okropny momentami. Mnie np. Wkurzają nieumyte gary więc je myje. A ją
@AnonimoweMirkoWyznania: Dałeś sobie wejść na głowę. Ona manipuluje Tobą od dawna, a Ty zgadzasz się na wszystko. Już w momencie, gdy robiła Ci afery o znajomych powinieneś spakować manaty i rzucić ją w cholerę. Gdyby mi kobieta powiedziała, żebym poświęcał czas tylko jej i przestał wychodzić na piwo z kumplami to zwyczajnie roześmiałbym jej się prosto w twarz, odwrócił się na pięcie i sobie poszedł.

Szkoda czasu na toksyczne związki, a
@AnonimoweMirkoWyznania: sam sobie odpowiedziałeś na pytanie o #!$%@? te inby powyzej

1. Jej mieszkanie jej zasady. Zgaduje ze placicie tylko rachunki na pol, tak? Bo normalnie jeszcze byś miał cenę za najem. Więc grzecznie bierz szmatkę i jazda
2. Każdy ma inne standardy czystości. Ja się czuję dobrze tylko mieszkając z pedantami. Może twoje sprzątanie jest do niczego? A może sprzątasz okej tylko robisz więcej bałaganu? A może ona jest pedantką