Wpis z mikrobloga

Jestem wierzący za każdym razem gdy spotykam ateistę to mówię mu żeby udowodnił mi że Harry Potter nie istnieje.
I co zawsze zaczynają się miotać, że jakaś stara książka, że podrabiane szaty. A ja mam niezbite dowody, miliony osób na świcie uznają świadectwo Pana naszego Harrego Pottera. To że czegoś nie widać nie znaczy że nie istnieje. I co gimbo-ateiści nie macie żadnych dowodów! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gimboateizm #ateizm
  • 3
@Janusz_Rekina: Nie da się udowodnić nieistnienia czegoś bez wiedzy absolutnej jeśli sprzeczność logiczna to za mało jak np kwadratowy okrąg. A to że się nie da udowodnić nieistnienia nie jest argumentem za istnieniem a wręcz przeciwnie. Bo metoda naukowa zakłada możliwość udowodnienia fałszywości.