@Twitcher: Niemcy zgłaszali się "na ochotnika" do Oświęcimia, aby uniknąć wschodniego frontu. Dzięki temu ponosili karę, ale nie dezerterowali ani nie obniżali morale armii. Dużo gorszy od Oświęcimia dla niemieckich "uchylaczy" od frontu był taki Orysz dla polskich poborowych w PRL. Niemcy w Oświęcimiu chcieli doczekać końca wojny, Polacy popełniali samobójstwa by nie dostać się do Orysza.
@soapchuck: wojskowa jednostka karna o zaostrzonym rygorze dla poborowych, którzy rażąco naruszyli regulamin. Rozwiązana i chyba zamieniona po prostu na więzienia.
@Twitcher Mój kolega gdy dowiedział się, że jego dziadek pracował w Wermachcie, zaczął kolekcjonować czołgi z II Wojny Światowej. Zawsze szanuję pamięć o przodkach
Dużo gorszy od Oświęcimia dla niemieckich "uchylaczy" od frontu był taki Orysz dla polskich poborowych w PRL.
Niemcy w Oświęcimiu chcieli doczekać końca wojny, Polacy popełniali samobójstwa by nie dostać się do Orysza.
Komentarz usunięty przez autora
mój dziadek w wermachcie poległ w powstaniu warszawskim, jak obalił pół litra z oberleutnantem . na drugi dzień strasznie go bolała głowa.