Wpis z mikrobloga

Jak mnie ci cholerni socjaliści denerwują. Pożarłem się właśnie z koleżanką, taką skrajną lewaczką w poglądach.

Człowiek wybija się z pieprzonej biedy jaką był z nie swojej winy uraczony w dzieciństwie. Biedy tak dużej, że często co jeść nie było. Wychodzi z tego własnym intelektem i ciężką pracą. Zaczyna zarabiać naprawdę nieźle, wkrótce rozpoczyna rozkręcanie swojego biznesu. Może wreszcie żyć tak jak chce i nie martwi się czy będzie starczyło mu do pierwszego.
Ale przyjdzie taki socjalista i powie ,,MUSISZ CZĘŚĆ TEGO CO ZAROBIŁEŚ ODDAĆ TYM KTÓRYM POWODZI SIĘ GORZEJ". Co. A z jakiej cholera racji? Będę chciał, to sam komuś pomogę, a nie, że jestem do tego zmuszany przez aparat państwa.
,,NIE KAŻDY MA PREDYSPOZYCJE DO ZAŁOŻENIA WŁASNEGO BIZNESU, NIE KAŻDY MOŻE ZARABIAĆ DUŻO". No jasne, że nie. Tylko co z tego? Nie każdy ma też predyspozycje do bycia modelem, ale jakoś nie krzyczy się ,,MASZ DZIELIĆ SIĘ SWOIM POWODZENIEM U PŁCI PRZECIWNEJ Z INNYMI".
Wykorzystuję swoją przewagę ewolucyjną w postaci intelektu i zaradności życiowej, to mówi mi się, że mam część z tego co sam ciężko wypracowuję oddawać innym, bo tak będzie sprawiedliwie. Toż to jest absurd. Idąc tą drogą, to jako niski facet cieszę się nieco mniejszym zainteresowaniem u płci przeciwnej niż gdybym był wysoki. To co, mam zacząć żądać SPRAWIEDLIWEGO PRZYDZIAŁU SEKSU? xd Skoro w tej kwestii ludzie muszą radzić sobie sami i nierówności w tej kwestii są OK, to dlaczego w innej już nie są? xd Przykłady można mnożyć i mnożyć, ten z seksem to celowe wprowadzenie absurdu (i nieco wbicie się w wykopowe klimaty ;) ).

Ale się zagotowałem.


#socjalizm #ekonomia #przemyslenia #libertarianizm
  • 66
@tallman: I doprowadzają tym samym do znacznie większych nierówności i to w majestacie prawa.
Jako taka równość szans w postaci tych samych praw i w miarę sprawiedliwego dostępu do instytucji państwowych przecież kompletnie wystarczy. ZAWSZE jeden będzie lepszy od drugiego. I nie da się tego zmienić.

A taka koleżanka, pochodząca z dobrego domu i mająca cieplutki i miły start w życie ukończyła gunwokierunek na UW, a teraz nie może znaleźć pracy
Jak mnie ci cholerni socjaliści denerwują. Pożarłem się właśnie z koleżanką, taką skrajną lewaczką w poglądach.


@kapustnik: A ja dalej trzymam się, tego, że od dwóch czy może nawet trzech lat, unikam takich rozmów, mało polityki, mało skrajności, żadnych lewaków, prawakó antyszczepionkowców, homeopatów i innych szybko kwituję "no każdy ma swoją wizję" w przypadku medycyny, "no na razie nauka tego nie może dowieść, ale placebo działa więc jak kto woli"

I
@LowcaG: Też unikam. Zagotowałem się jak mi kumpela zaczęła #!$%@?ć, że to NIESPRAWIEDLIWE, że mi powodzi się lepiej niż jej POMIMO ŻE RAZEM MAMY WYŻSZE WYKSZTAŁCENIE..........

Np. teraz mogę Ci powiedzieć, że taki kolejny Ty dzięki socjalowi będzie miał lepszy start i dzięki Tobie dojdzie jeszcze dalej i tak posuwa się cywilizacja do przodu. ( ͡° ͜ʖ ͡°) (to tylko taki test Twojego spokoju ;) , z
Też unikam. Zagotowałem się jak mi kumpela zaczęła #!$%@?ć, że to NIESPRAWIEDLIWE, że mi powodzi się lepiej niż jej POMIMO ŻE RAZEM MAMY WYŻSZE WYKSZTAŁCENIE..........


@kapustnik: o #!$%@?, ok to Cię trochę rozumiem, akurat z taką osobą na żywo bym sobie pogadał dla treningu ;)

Daleko nie szukając, to obok mnie mieszka taka wielodzietna rodzinka z 500+. Mamusia Karynka, tatuś typowy Seba.


@kapustnik: Jasne rozumiem, chociaż nie jestem zwolennikiem 500+
@LowcaG:

o #!$%@?, ok to Cię trochę rozumiem, akurat z taką osobą na żywo bym sobie pogadał dla treningu ;)


A nie widzi np. tego, że ja miałem duużoo gorszy start. Pierniczy za to, że to dlatego, że jest kobietą i patriarchat nie daje jej równych szans xD Nie, wcale przecież nie tego, że od gimnazjum tylko chlała i w dupie miała swoją przyszłość xD Ja też ofc się bawiłem, ale
@kapustnik:

Wykorzystuję swoją przewagę ewolucyjną w postaci intelektu i zaradności życiowej


Wykorzystaj swoja przewage ewolucyjna w postaci intelektu i zaradnosci zyciowej do zmiany systemu prawnego.
Pst, wg badan istnieje mala zaleznosc pomiedzy intelektem a przedsiebiorczoscia.
@kapustnik: z jednej strony masz rację, też mnie to denerwuje, mam wrażenie, że prawie wszyscy na około wołają i dostają jakąś pomoc, a mnie prawie nikt nie pomagał (no minimalnie w czasie studiow, ale wydaje mi się, że poradziłbym sobie i bez tego) i czuję się pokrzywdzony przez to, że za dobrze daje sobie w życiu radę. A jak np. słyszę o jakichś benefitach dla dzieci i rodziców z okazji strajku,
@kapustnik: Tylko że jak ci bogatsi ludzie przed tobą zrzucili się na budowe dróg, szkół, infrastruktury dzięki której powstała ta twoja zawszona firma to już nie pamiętasz xD Prawacy to jednak mentalność kalego xD W OGÓLE NIE KORZYSTAŁEŚ Z PRACY INNYCH TWORZĄC SWÓJ SUKCES, SAM BUDOWAŁEŚ DROGI DOJAZDOWE Z TWOJEGO PIPIDÓWA DO MIASTA xDDD