Wpis z mikrobloga

Skoro #kieleckiulaniec ogłosił, że wczoraj był ostatni wysryw z Brazylii, to czas na BRAZYLIJSKIE BINGO STATS! Było 18 gier na 19 wysrywów (jednej nie zrobiłem z natłoku obowiązków), podczas których bingo wypadło 13 razy, co jest zacnym wynikiem. Konkretnie wypadały:
-4x pojedyncze bingo
-7x podwójne bingo
-1x potrójne bingo
-1x, w drugim odcinku, Bebzuna popiermandoliło srogo, i ustrzelił ośmiokrotne bingo, trafiając 15 na 16 możliwych haseł

Hasła (na 18 gier):
szafa vs język... jakikolwiek-18- #ussponton to jest jakiś fenomen. Nie było ani jednego wysrywu, w którym by nie popełnił błędu językowego. Jakie on ma wykształcenie, zawodowe? Oczywiście, nie obrażając ludzi po zawodówkach. Sporo tych błędów to było przekręcanie nazw własnych, jak "kokakabana" czy "san paolo", wynikające z głupoty i ignorancji, nie z żadnych "kieleckich naleciałości językowych".

ekspert od życia w Brazylii-17
ceny-16
napychanie bebzuna-15
przepraszam, czy tu biją?-15
szafa radzi-14
alkohol-13
macu macu-13
narzekanie ulańca-12
kurnia-11
piernicze/pierdziele-11
porno-grubas- 8
zaoranie od Przema-7
testujemy-5
latynoskie rytmy-4
slołmołszyn-2- i tyle było z tych obiecanych przebitek.

WNIOSKI:
Do ich wyciągnięcia nie jest potrzebna żadna gra w bingo, ale ona najlepiej to uwidocznia. Za granicę pojechał typowy Janusz-Cebulak. Ćwierćinteligent, któremu wydaje się że wszystko wie najlepiej, choć jak na ironię potwierdza również fałszywe stereotypy na temat danego miejsca. Największą atrakcją dla Janusza jest napchanie kałduna i zalanie pały. Lubi też ponarzekać, a jak jest okazja to poogląda dupy z przyczajki, kwicząc przy tym radośnie. Taki wygląd jego, marcina "szafy" musiała.
#mocnyvlog
źródło: comment_he2YuVnZ8dtY5MTnNDX22PQytRSRPzOU.jpg
  • 1