Aktywne Wpisy
ZnienawidziszMnie +150
Pare dni temu u znajoma z pracy zatrudniła elektryka do przesunięcia gniazdka o meter w lewo, oczywiscie ceny nie ustalili przed tylko w trakcie pracy i jak się dowiedziała że chlop chce 300zł to zaczęła sie termedyja za co itp. Chlop jej rozpisał 50zł zlokalizowanie przewodu dzieki czemu unikneli kucia metrowego rowka, 50zł wykucie otworu + montaż puszki i zaklejenie starej puszki,100zł przedłużanie i łączenie przewodów, 50zł materiał i 50zł dojazd (20km)
wjkp +64
Mirki, czy ja jestem #!$%@? czy ktoś mnie chce po prostu w #!$%@? zrobić? Kupiłem w zeszłym tygodniu kawę na allegro bo była 4zl tańsza niż w Lidlu.
KAWA MIELONA LAVAZZA QUALITA ORO 250G.
Okazało się że kawa jest tragicznej jakości, nie ma smaku, i sam wygląd kawy odbiega od oryginału - jest pełno grudek a także kolor jest inny. Podczas zaparzania bardziej przypomina wodę a nie kawę. Kupuję tą kawę od
KAWA MIELONA LAVAZZA QUALITA ORO 250G.
Okazało się że kawa jest tragicznej jakości, nie ma smaku, i sam wygląd kawy odbiega od oryginału - jest pełno grudek a także kolor jest inny. Podczas zaparzania bardziej przypomina wodę a nie kawę. Kupuję tą kawę od
Kim jestem?
Czarodziejem, Harry.
Jestem czarodziejem?
Tak, jesteś czarodziejem.
Ja jestem czarodziejem?
Tak Harry, jesteś czarodziejem.
Czarodziejem?
Tak Harry, czarodziejem.
Jestem czarodziejem?
Tak, #!$%@?, jesteś upośledzony?
Jestem upośledzony?
#pasta #harrypotter
Hagrid: You're a lizard, Harry
Harry:
– Jesteś czarodziejem, Harry – rzekł Hagrid. Twoje miejsce jest w Hogwarcie.
– A czym jest Hogwart? – zapytał Harry
– To szkoła czarodziejów.
– Ale to nie szkoła publiczna?
– Nie. W pełni prywatna.
– Doskonale. Zgadzam się. Dzieci nie są własnością państwa. Każdy, kto pragnie oferować usługi edukacyjne, ma prawo uczynić to na uczciwych zasadach rynkowych. Nie zwlekajmy zatem.
W drzwiach stał wysoki i chudy mężczyzna, odziany w długą szarą szatę i okulary z rogowymi oprawkami. Miał śnieżnobiałą brodę sięgającą pasa.
- Harry, jesteś czarodziejem! - Powiedział, próbując przekrzyczeć wiatr.
Mały chłopiec z blizną na czole spojrzał na niego zdziwionymi oczami.
- Czarodziejem? - Zapytał nieśmiało.
- Tak. Jestem