Wpis z mikrobloga

#motoryzacja

Coś trzeba robić jak ktoś się jebną na przeglądzie przy przebiegu ?

Auto które kupiłem ma 262 tys... sprawdziłem sobie to też odczytując przebieg ze sterownika silnika.
Ostatni przegląd we wrześniu 2018 według historii pojazdu ma wpisane 271 tys. Poprzedni w 2016, 226 tys.. w 2017 nie miał przeglądu robionego.. to tak średnio aby w 2 lata natłukł 50K, ~30K jest bardziej prawdopdobne

Wywalone na to mieć przy przeglądzie ? Czy po prostu podnieść mu przebieg aby nikt się nie czepiał ? bo do września to ja 10K na pewno nie przejadę :D
  • 5
@r5678: Dlaczego 50 tysięcy w dwa lata ma być nieprawdopodobne? I czemu kupiłeś auto żeby nim nie jeździć? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja bym we wrześniu pogadał z diagnostą że nie wiesz skąd te rozbieżności i żeby wpisał Ci tyle co było przy ostatnim przeglądzie, zero lepiej wygląda w historii niż cofanie. Płacić za przekręcenie w przód też głupota. A czy wstecz da się skorygować to nie
@hitherto: Kupiłem bo zbieram auta i lubię się na nie patrzeć( ͡° ͜ʖ ͡°)

A czemu płacić za przekręcenie w przód.. jakbym miał za to płacić to faktycznie głupota.. Przebieg mogę sobie sam wpisać dowolny w 5 minut.
@r5678: no jeśli tak to ustawiłbym na przegląd przebieg symbolicznie większy od poprzedniego i tyle, nie napisałeś co to za auto ale przy tych liczbach to myślę że dycha w tę czy w drugą stronę nie robi dużej różnicy żeby się z tym bawić oficjalną drogą.
@r5678: a jak wczesniej rosnie przebieg? Może pomyłka z zapisywaniem na przeglądzie albo czytasz ze sterownika, który zaliczył awarie i ktoś wrzucił z "innego" auta?

W poprzednim aucie tak miałem, że wszystko idealnie w CEPIK i książkach wszystkich, 210kkm jakoś, a nagle z dupy w jednym sterowniku 460 tys km. Sterowników było chyba 17 w całym samochodzie, a jeden tylko kłamał. Chyba nawet rozbierałem kawałek auta i widać było, że był
@KeepCalm: Normalnie rośnie. Mam całą historię w sumie od początku auta jeszcze że Szwajcarii
Dlatego najbardziej prawdopodobna wydaje sie być pomyłka przy przeglądzie.