Ja pierdziele. Jemy sobie wielkanocne śniadanie i ma być wszystko idealnie, spróbuj tego, spróbuj tamtego, bo jak nie to się Jezusek wkur***, ale to, że w tle leci patologiczne Big Brother i rodzinka gapi się w to jakby zaraz miało być kolejne zmartwychwstanie to już wszystko ok. Ah czuć ten klimat świąt.
@Dinozaur_pelen_nostalgii: miałem dziś podobna rozmowę. Mam 33 lata a matka prawie użyła tych samych słów: masz zjeść to czego nie lubisz bo Jezusek będzie zły i ze to taka tradycja #!$%@? to czego się nie lubi.
@madridistas86 zastanawia mnie czy takim starszym osobą weszło to po prostu wszystko w nawyk i dlatego tak gadają, czy poważnie z całego serca głęboko w to wierzą. W sumie jedno nie wyklucza drugiego
Moja córka dziś na śniadanie wielkanocne zjadła parówkę i bułkę z masłem. Nie moja wina, że ona nie lubi jajek ani białej kiełbasy :) ale jak widać babcia 65+ potrafi to zrozumieć i się dostosowac
#bigbrother #zalesie #gorzkiezale