Wpis z mikrobloga

Niby mam wszystko, mieszkanie bez kredytu w prestiżowej dzielnicy Warszawy, ładną żonę. Zarabiam tyle że co miesiac odkładam po 15-20k żyjąc też raczej luksusowo bez zaciskania pasa a jednak zastanawiam się czy nie założyć pętli na szyję. Dziś jestem bliższy temu niż kiedykolwiek wcześniej...
  • 17
@lagrande: Psycholog, psychiatra + badanie krwi w kierunku poziomu hormonow tarczycy, witaminy d3. Stany depresyjne może również powodować alergia/nietolerancja pokarmowa. Szkoda życia na trwanie w takim stanie. Diagnozuj się, działaj, żyj!
@lagrande: zawsze ktoś będzie miał lepiej a ktoś gorzej. Z mojej perspektywy chciałbym być na Twoim miejscu ale wiem, że ktoś tez mi zazdrości mojego życia.
Skoro masz piękna żonę to szanuj ją i nie pozwól jej cierpieć. A jak masz sporo kasy to może jest ktoś komu mógłbyś zapłacić za odrobinę szczęścia w tym drogim i niesprawiedliwym świecie.
@TwujKasztan: wiem, że życie można zacząć na nowo ale raz ze jednak coś do niej czuje a dwa lekko licząc rozwód do by było dla mnie jakieś minus 400k PLN nie mówiąc ile to nerwów. Dlatego ciężko mi o decyzje
@lagrande: szczęśliwe życie nie ma ceny. Kasa to tylko kasa. Można odrobić. Nerwy to też przeszkoda z którą można sobie poradzić. To mija. Ja dążę do celu i coś stoi mi na przeszkodzie to pytam siebie „serio? To ma mnie powstrzymać?”
A skoro są tam jeszcze jakieś uczucia to może warto leczyć związek z jakimś profesjonalistą?
@TwujKasztan Cóż czas pokaże. Dzieci nie mamy. Ja mam 37 lat. Najchętniej to bym się spakował kupił bilet na Teneryfe i uciekł nie mówiąc gdzie idę. Pracuje zdalnie, moge pracować skąd chce. Wrócić za pół roku i zobaczyć co z tego wyjdzie