Wpis z mikrobloga

Łańcuszek spaja to
czego nie utrzyma łańcuch.
Piekielna gorycz nagrzewa go do czerwoności.
Czy się zahartuje
i utrzyma ciężar.

Czy pęknie na milion kawałków
Upuszczając wszystko co zabezpieczał.

Złudna wartość życia
w chwili słabości
Jak balast,
a łańcuszek już
Łańcuchem

Mocny,
niewyobrażalnie wytrzymały
Wije się pod nogami,
czeka na potknięcie

Gdy już oplata tylko wrak
To znak
Można próbować wstać

Niepewnie ruszyć w nieznane,
które zawsze takie było
i takim pozostanie.


#poezja #wiersz #tworczoscwlasna

Poprzednie wiersze

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pyrowołanie @kaosha @pani_doktor_od_arszeniku @dlkv
Pobierz Berkas - Łańcuszek spaja to
czego nie utrzyma łańcuch.
Piekielna gorycz nagrzewa go d...
źródło: comment_yOHUKAOBbg1Gb65ZNbZ1RXBjymqMnlnT.jpg
  • 2
@Berkas: jeden z moich ulubionych. Wracam co jakiś czas i czytam. Mimo, że rytmicznie panuje tu chaos, strofy są nierówne, to utwór daje poczucie harmonii i wewnętrznego spokoju. Ostatnia strofa, to dla mnie zgrzyt, winna zakończyc się na słowach:

"Niepewnie ruszyć w nieznane..."

Cudownie zaskakujący motyw hartowania łańcucha goryczą. Och przepraszam, piekielną goryczą ;) Szanowny Poeto, co zabezpiecza? Nasze kruche i złudne poczucie wartościowego życia? Kiedy ten łańcuszek zamienił