Wpis z mikrobloga

Czas na małe podsumowanie #inwestycjeabackiego

Kapitał początkowy: 50 000,00 PLN
Data rozpoczęcia projektu: 13.03.2019
Zysk brutto: -6,04 PLN
Ostatni raportowany zysk brutto: 1 304,06 PLN

Transakcje w bieżącym okresie:
a) Najpierw zrobiłem małe zakupy
Amrest - Technicznie i fundamentalnie spoko, co więcej w dużych miastach KFC mocno wchodzi w jedzenie na dowóz, więc pomyślałem że jest tu spokojnie pare procent do zrobienia (zakupiono 120 akcji po 42,40)
Vistula - Tutaj liczyłem na szybki strzał i sprzedaż po 4,50 niestety trochę się przeliczyłem. Niemiej jednak trzymam tę pozycję z zamiarem uśrednienia ceny przy poziomie ok. 3,75. Spółka jest fajna fundamentalnie i ma dobry produkt, myślę że koniec końców zarobię na tych akcjach (zakupiono 1100 akcji po 4,38)
CD Projekt - Tutaj inwestycja zupełnie odjechana. Po prostu w czerwcu są Targi E3 i CDP zawsze robi tam szał, kurs raczej mocno wzrośnie. Sprzedam dzień przed otwarciem targów ( ͡ ͜ʖ ͡) (25 akcji po 204,20)
CCC - Fundamenty bardzo przeciętne, kurs nie ma jakiegoś niesamowitego potencjału. Myślę, że CCC to niezła spółka ze sporym potencjałem ekspansji na wschód, ale to nie był do końca przemyślany zakup. Cały czas się zastanawiam co z tą spółką zrobić. (20 akcji po 238,20)

b) Kilka pozycji zamknąłem
Wittchen - Szybki strzał przed publikacją wyników. Nie myliłem się ( ͡° ͜ʖ ͡°), zrobiłem 259,05 PLN, czyli 5,56%.
Play - Takie spółki nigdy nie zawodzą przy wynikach świątecznych. Zrobiłem 452,85 PLN, czyli 7,78%.
JPY - Rozszerzyłem także tezę inwestycyjną o waluty. Jen to akurat bardzo przewidywalne aktywo, korzystając z faktu iż kurs buja się ciągle pomiędzy dwoma wartościami, wykorzystałem wolną gotówkę i zrobiłem 127,28 PLN, czyli 1,28%

c) Otwarłem subportfel ze spółkami z New Connect, o czym możecie poczytać, w poniższym poście
https://www.wykop.pl/wpis/40473033/hej-dzis-szybki-update-%CA%96-wyniki-portfela-bede-pub/

d) Uśredniłem pozycje na dużej stracie
Wawel - Wawel to jedna z lepszych spółek na GPW. Ma ogromną ilość gotówki i ugruntowaną pozycję na rynku. Z tego też względu jak tylko sytuacja zaczęła się robić nieprzyjemna dokupiłem kolejny pakiet akcji, tak żeby średnia cena zakupu mojego ticketa spadła. (pierwotnie było to 7 akcji zakupione średnio po 912 PLN, teraz jest 14 akcji zakupione po 861 PLN)

Opis sytuacji na rynku:
Od początku kwietnia koniunktura na GPW znacznie się pogorszyła - najlepszym objawem tego jest spadek WIGu o prawie 2% w ciągu ostatnich trzech tygodni. Nie jest więc dziwny fakt, że mój portfel wykazuje minimalną stratę. W tym momencie obracam kwotą 52 280,96 PLN co według mnie jest świetnym wynikiem jak na półtora miesiąca inwestowania. Oznacza to, że zwiększyłem pulę środków o 4,56%. Niestety, nic nie mogę poradzić na gorszy okres na rynku. Jakie z tego wnioski?

1) Zawsze inwestujcie tylko takie środki których nie potrzebujecie. Może się okazać, że taki negatywny stan rynku będzie trwał całe miesiące. W takiej sytuacji trzeba będzie zamrozić pieniądze na długo żeby koniec końców zarobić.
2) Jeżeli jesteście pewni spółki, uśredniajcie. Naturalnym odruchem w przypadku straty jest sprzedaż. Oczywiście, często to dobry odruch. Ja osobiście wyznaczam sobie zazwyczaj poziom kursu dla każdej spółki, przy którym bezwzględnie sprzedam akcje. Niemniej jednak są takie spółki, które mają duży potencjał wzrostu i solidne finanse zapewniające dużą płynność - warto jest wtedy dokupić akcji po dużo niższej cenie, tak żeby szybciej wyjść na swoje lub więcej zarobić w przypadku odbicia. Ja zazwyczaj uśredniam przy stracie na poziomie ok. 20%.
3) Jeżeli macie możliwość, grajcie także na sprzedaż. Nie na każdym rynku jest to możliwe - w Polsce na GPW raczej ciężko, ale za granicą możliwy jest mechanizm krótkiej sprzedaży. Gracz takim sposobem "pożycza" od funduszu akcje, sprzedaje je, odkupuje po dużo niższej cenie i "oddaje" pożyczkodawcy. Dzięki temu może zarabiać na spadku kursu.

#finanse #gielda #gpw
  • 20
@PanProgramista Grałem jakiś czas na swoich pieniądzach. Niestety, przy kapitale równym kilkanaście tysięcy złotych to nie miało sensu, bo zysk był niewspółmierny do ryzyka. Zarobek rzędu 1-1,5k rocznie nie jest niczym w porównaniu do eksponowania połowy swoich oszczędności na ryzyko giełdowe. Co innego jakby to było 5-10% oszczędności. :)

Z drugiej strony rozumiem niestety, że to jest trochę oszukiwanie. Gdyby to było moje 50k, to w mojej głowie działy by się zupełnie
@PanProgramista: Jestem po studiach na kierunku finanse i rachunkowość. Do tego pracuję jako analityk w funduszu inwestycyjnym venture capital, który inwestuje w startupy, także doświadczenia branżowego mam dosyć dużo - specjalizuje się w due diligence, czyli właśnie analizie finansowej spółek i tworzeniu modeli finansowych.

Jeżeli chodzi o literaturę, to jest jedna zasada. Za żadne skarby nie bierz się za polskie książki!
1) Z tematyki ogólnoekonomicznej dobrze się czyta "Ekonomię" Samuelsona -
@blinxdxb: Staram się zachowywać "naturalnie". Gram tak jakbym grał na swoich pieniądzach. Niestety, tak jak pisałem, nie mam jeszcze na tyle dużego majątku żeby wrzucić na giełde tak o 50k, a kapitałem 5-10k szkoda sobie zawracać głowę.

Uczyłem się na swoim kapitale, co boleśnie odczułem. Raczej mało kto od razu zarabia ¯\_(ツ)_/¯

Prywatnie swoje pieniądze lokuję w walutach obcych, obligacjach i od czasu do czasu na lokatach jak się trafi jakaś
@Yamikaze: Niestety narazie gram na wirtualnych pieniądzach. Mam za mały kapitał, żeby realnie coś zarobić - bardziej rozbudowane wytłumaczenie masz powyżej.

Na początku następnych wpisów będę umieszczał wielki wyboldowany disclaimer na ten temat, bo widzę że dużo osób to wprowadza w błąd - nie było moją intencją ukrywanie tego w jakikolwiek sposób, od początku pisałem że narazie gram na sucho. ()

Żeby w polsce inwestować legalnie czyjeś