Wpis z mikrobloga

@ramionko Nie trzeba, jasne. Ale takie notoryczne czytanie chyba siłą rzeczy rozwija językowo, wzbogaca zasób słownictwa, sprawia, że pisanie zajmujących zdań przychodzi z większą łatwością. A tu takie hormonalne flow maturzystki.


@Millhaven Teoretycznie tak. Ale jak jednostka jest ograniczona bez wyobraźni i jakiegoś logicznego myślenia to to czytanie mało jej da. Znałem takie jednostki co pochłaniały książki w ilościach hurtowych. - ale kompletnie ich to nie rozwinęło. - trochę jakby te książki