Wpis z mikrobloga

@GeorgeOfRivia od kiedy przyznanie się do zdrady jest takim problemem? Wg badań ankietowych zdradza połowa społeczeństwa, to już wolę tych co się przyznają niż udają świętoszków całe życie a się rypia po kątach. I zupełnie nie wierzę w zasadę że jak ktoś zdradzi raz to już będzie zdradzał zawsze bo każdy związek jest inny. Inaczej wygląda związek, gdy twój partner ma na ciebie wywalone albo jest toksyczny, a inaczej jak otrzymuje się
@GeorgeOfRivia jeżeli pisały że zdradzają i partner o tym nie wie to tak. Ale jezeli napisały tylko, że zdradziły (a widziałam i jedne i drugie posty) to w sumie skąd wiadomo?