Pierwsza własnoręczna, dużo imbiru, dużo cytryny, trochę limonki. Miód lipowy na przełamanie.
Docelowo: Filtracja i Rozlew początek sierpnia, do spożycia koniec września/początek października na jesienną słotę i dla zdrowotności w tym trudnym przeziębieniowym okresie ( ͡°͜ʖ͡°)
ok. 1L oraz 55%. Wiem, że prawilne nalewki to 70% ale mnie od aromatu czyścioszki cofa, więc będzie lżej.
Następny cel: Orzechy włoskie, tylko trzeba czekać aż przekwitną i pojawią się zielone miękkie kuleczki ʕ•ᴥ•ʔ
@BajerOp @koku nie skórki, tylko to coś białego miedzy skórka, a owocem. To daje gorycz, gdyby nie to to sama skórka dałaby właśnie fajny cytrusowy smak. (Patrz limoncello).
@BajerOp @koku Mi osobiście gorycz nie przeszkadza, jestem fanem toników, grejfrutów, bardzo gorzkiego piwa. Ta z orzechów włoskich jest ponoć mega gorzka.
@szybciutki Wiem co powoduję gorycz, napisałem wyżej że ogromną większość tego białego usunąłem ale nie robiłem tego z medyczną precyzją więc jest widoczne przy plasterkach i gdzieniegdzie przy skórce :)
@silence333: Tak się robi z cytryną, zalewa się na 2-3 dni maceracji, zlewa nalew i nastawia go z miodem i innymi dodatkami, ewentualnie można dodać wyciśnięty sok z cytryn. Skóra jest zdradliwa, łatwo psuje brzmienie smaku.
Edit: widzę, że już Ci to napisali ( ͡°͜ʖ͡°) Skórkę do nalewu można ewentualnie pozyskiwać skrawając ją nożykiem do skórek, takim specjalnym, albo ocierając skórkę na drobnej tarce.
@corrs No problemo. Dzięki za coś więcej niż tylko "Będzie gorzkie" W takim razie jutro albo pojutrze odcedzę, odseparuję imbir i wrzucę go z powrotem do płynu, odcisnę wszystko porządnie, dotrę świeżej cytrynowej skórki w wiórkach i wycisnę do tego jeszcze ze 3-4 cytryny :P
@silence333: I tak będzie chyba bezpieczniej. Ja kiedyś zrobiłem przepalankę z cytrynami, nastawiłem i zapomniałem o niej na pół roku. Jak sobie przypomniałem to miałem litr piołunówki, kieliszeczek wywracał żołądek na drugą stronę. Poszła w drobnych dawkach do ciast i wypieków, kieliszek na blachę dawał dobrą goryczkę, w takiej potrzebie żeby to wypić nigdy nie byłem.
@corrs Na materiałach do nauki oszczędzał nie będę. A jak w przypadku miodu? Bo już 4 łyżki w ten litr poszły. Dodać jutro jeszcze jedną czy już nie kombinować? Wymieszane dobrze i się raczej rozpuściło. I Ile czasu to ma leżeć bo czytałem że 3 miechy z dodatkami a potem po odcedzeniu z miesiąc dwa jeszcze w butelkach.
@silence333: Z miodem różnie bywa, bo jeden drugiemu nie jest równy. Mimo, że wszystko nazywa się "lipowy" smakowo może być różny. Dodaj ile masz w przepisie, w razie czego można dodać jeszcze później. Ale z miodem jest trochę na dwoje babka wróżyła, bo on w miarę dojrzewania nastawu będzie go zaokrąglał. I tak po miesiącu nastaw będzie smakował inaczej niż po pół roku, chociaż nic z nim nie robisz i tylko
@corrs Świeży imbir, po spróbowaniu jeszcze łyżka miodu, świeży sok z cytryny i +100ml spirytusu bo rozcieńczałem sokiem :v Mimo wszystko już po tych paru godzinach jest całkiem smaczne i pijalne, ale wytrzymam pełny okres ( ͡°͜ʖ͡°)
@silence333: I gitara. A jak dotrwasz do jesieni to zaczniesz kombinować, jak tutaj uzasadnić codzienną profilaktykę ( ͡°͜ʖ͡°) Imbir ma trochę specyficzny posmak w nalewach i nie każdemu pasuje. Ale dla zdrowotności jest w porzo.
U mnie stoi do rozlania w butelki nalew na kurkach, Taki nasz ludowy lek na robaki. Nie dawałem w ogóle doń cukru, tylko miód gryczany. Trochę głupio zrobiłem, bo miał
Docelowo: Filtracja i Rozlew początek sierpnia, do spożycia koniec września/początek października na jesienną słotę i dla zdrowotności w tym trudnym przeziębieniowym okresie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ok. 1L oraz 55%. Wiem, że prawilne nalewki to 70% ale mnie od aromatu czyścioszki cofa, więc będzie lżej.
Następny cel: Orzechy włoskie, tylko trzeba czekać aż przekwitną i pojawią się zielone miękkie kuleczki ʕ•ᴥ•ʔ
#alkohol #nalewki #zrobtosam
IMO będzie w ch*j gorzkie.
Edit: widzę, że już Ci to napisali ( ͡° ͜ʖ ͡°) Skórkę do nalewu można ewentualnie pozyskiwać skrawając ją nożykiem do skórek, takim specjalnym, albo ocierając skórkę na drobnej tarce.
Imbir ma trochę specyficzny posmak w nalewach i nie każdemu pasuje. Ale dla zdrowotności jest w porzo.
U mnie stoi do rozlania w butelki nalew na kurkach, Taki nasz ludowy lek na robaki. Nie dawałem w ogóle doń cukru, tylko miód gryczany. Trochę głupio zrobiłem, bo miał