Wpis z mikrobloga

Kilka faktów o mnie:
- cała zima w depresji, odkąd pół roku temu poznałem tag przegryw miałem wzloty i upadki psychiczne w tym wizyty u psychologa
- utożsamiam się z większością z was
- level 25 i praktyczny brak osiągnięć
- Pracuję od miesiąca, żeby nie oszaleć na bezrobociu, zarabiam najniższą krajową
- moje statystyki z aplikacji randkowych są nieubłagane, poniżej 1 promila dopasowań prawdopodobnie przez mordę 5/10
- skończyłem gówno studia za namową rodziców (turystyka i rekreacja). Choć jest to bliskie mojemu zainteresowaniu to wartości merytorycznej nie ma żadnej
- znam nieźle dwa języki obce i umiem grac na pianinie co nijak się nie przekłada na zainteresowanie płci przeciwnej (teoria że hobby czy pasją nie ma znaczenia to fakt)
- byłem rozpieszczany przez matkę i jej #!$%@? podejście (podstawiała mi wszystko pod nos, pracuje nad sobą żeby być w pełni samodzielny)
- wieś zniszczyła mój luz, kontakty społeczne i marzenia. Zamiast tego miałem izolacje i ryki krów dookoła

Finalne pytanie: Czy to nie wegetacja?

#przegryw #stulejacontent #tfwnogf ##!$%@?
  • 21
byłem rozpieszczany przez matkę i jej #!$%@? podejście (podstawiała mi wszystko pod nos, pracuje nad sobą żeby być w pełni samodzielny)


@looser1: to jest w tym wszystkim najgorsze. Też jestem nie samodzielny i wiem jak to zaniża poczucie własnej wartości.
umiem grac na pianinie co nijak się nie przekłada na zainteresowanie płci przeciwnej


@looser1: A widziały to jakieś różowe? Jak robisz show z zespołem rockowym? Albo jak wchodzisz w filharmonii na scenę, odgrywasz Rapsodię Węgierską No.2, po czym z potem na czole uśmiechasz się do publiczności, odbierasz kwiaty i schodzisz? Jak jesteś niewzruszony na zaloty klarnecistki, której akompaniowałeś? Samo hobby nic nie da. Musisz umieć jeszcze przy tym trochę pobajerować.

Choć
@Zawilecc: chodzilo mi o osiągnięcia ktore wpływają na moją pozycję społeczną a nie skill o którym wiem ja, kilku znajomych i najbliższą rodziną @chad_69: niestety nie widziały tego żadne różowe, spotkałem dotychczas jedną pianistkę w której się zakochałem xd ale niestety była zajęta a zwodziła i wmawiala mi że coś di mnie czuje
@looser1: To są osiągnięcia, które wpływają na Twoją pozycję społeczną, tylko tego nie widzisz i nie wykorzystujesz - w dodatku sam deprecjonujesz.
Chcesz pomysł na siebie ode mnie tak na szybko ? Znasz dwa języki, zrób certyfikaty na oba. Ogarnij Excela i coś jeszcze, może SQL, w rok jak przysiądziesz porządnie do Excela to w rok będziesz ogarniał temat na wystarczającym poziomie, żeby się wkręcić do jakiegoś korpo, asystent w dziale
niestety nie widziały tego żadne różowe


@looser1: Po za tym do osiągnieć możesz dopisać sobie: "Geniusz logiki", a raczej robienia z niej kurtyzany. Równie dobrze mógłbyś założyć firmę, nikomu o tym nie powiedzieć, nigdzie się nie ogłaszać i dziwić się, że nie masz klientów.
@chad_69: żeby zaprosić różowa do domu i to pokazac trzeba najpierw urzec czymś innym ale niestety brak przebojowości i introwrtyzm powoduje że nie jestem zbyt ciekawym osobnikiem przy spotkaniach grupowych
@looser1 ale dlaczego zapraszać? Macie pewnie jakiś MDK czy inne miejsce gdzie stoi pianino. Podchodzisz, grasz, uśmiechasz się i odchodzisz. W końcu jakaś się uśmiechnie, zagada...
@chad_69: nie doprecyzowalem, moj blad. To dziala w przypadku przebojowych przystojniakow, ale jak ktos nie jest super przystojny i polaczy to z brakiem przebojowosci to taki OP na wieczorku jazzowym usiadlby zagral swoje i w sumie tyle by sie wydarzylo ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Eugeniusz_Zua: na jamsession trzeba pogadać, umówić się do tempa, skali, tonacji... to przełamuje pierwsze lody - zawsze narzekacie, że nie macie tematów do rozmowy, więc tu sam się pojawia, a po koncercie z ludźmi z którymi grałeś, stoisz przy barze, ktoś zagada, może nie od razu szara mysza, może jakiś koleś, ale to już krok do socjalizacji i w efekcie do tej szarej myszy właśnie, bo on pewnie kogoś zna, kto
wieś zniszczyła mój luz, kontakty społeczne i marzenia. Zamiast tego miałem izolacje i ryki krów dookoła


@looser1: heh same here, wychowywanie sie na wsi to tragedia dla młodego człowieka ( ͡° ʖ̯ ͡°) znasz dwa jezyki plus masz wyższe więc w duzym mieście powinienes móc załapać się do jakiegoś korpo i spokojnie mieć zarobki w okolicach średniej krajowej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Eugeniusz_Zua: Kiedyś pisałem poropozycji ćwiczenia swoich skilli socjalnych - może i Ty spróbujesz :)

To przeklejka z innego postu, więc nie wszystko pasuje, ale założenia są podobne ;)

1. Poznawaj każdego tygodnia nową osobę.
2. Zrób nową kategorię Prawa Jazdy.
3. Poznaj nowe knajpy w swoim mieście - znajdź ulubioną.
4. Poznaj nowy język (czy to do rozmowy z ludźmi czy programowania).
5. Odwiedź co miesiąc inne miasto w Polsce.
6.
@chad_69: Szanuja za napracowanie, ale ja juz swoje lata mam wiekszosci z tego co pisales probowalem w kraju i zagranica (o dziwo z lepszymi rezultatami zagranica) i zawszw wracalem do punktu wyjscia, jak nie jestes przystojnym przebojowym kolesiem to wiekszosc ludzi cie zleje, albo bedzie mila z nastawieniem 'daj mi w koncu spokoj creepie'
@chad_69: Również uważam, że szacun, że się napracowałeś, ale to niestety nie jest recepta, a przynajmniej nie dla ludzi stąd - jako gatunek wyczuwamy desperację i nienaturalność - to co napisałeś może być niezłe jeśli masz już jakąś dynamikę w relacjach, ale chcesz ją doszlifować.
Ale wycofana osoba wyjdzie na creepa i jeśli nie ma zdrowej samooceny (a nie ma), to może to wręcz jeszcze badziej ją wycofać - tzw. ekspozycję