Wpis z mikrobloga

#przegryw #pracbaza
Mirki, pomóżcie, moja dziewczyna (lvl 30) ma kryzys egzystencjonalny, narzeka, że za dużo i za ciężko pracuje(opiekunka w szpitalu) i że nic nie ma z życia bo wszystko odkłada na później ze wzglęgu na kase/pracę. Che rzucić dobrze płatną pracę (ok 2000 euro na miesiąc gdzie się nie przepracowuje) i pójść na socjal gdzie by w porywach dostawała 800 euro na miesiąc i siedziała w depresyjnym domu..napiszcie mirki jakie są zalety pracowania mimo wszystko i jakie są powody by żyć aby jej troszkę ulżyć. Liczę na was!
  • 15
@akont: @oxymirek: zmiana pracy byłaby krokiem wstecz bo w innej pracy (zważywszy na brak kwalifikacji czy doświadczenia w innej branży) dostawała by z 1200€ a i prawdopodobnie praca była by cięższa bo obecniejej praca polega na siedzeniu z telefonem w łapie ewentualnie pogadaniem z kimś, nie wspominając o tym że obecna jej praca jest jedną z lepszych w tym mieście i trudno dostępna (np większość jej koleżanek pracuje poprzez agencję
@ailurophile: chodzi o długie godziny pracy 12h dziennie czasami 7 nocek pod rząd więc jest to bardzo męczące, już miała problem z żylakami na nogach które zoperowała ale takie godziny grożą nawrotem choroby, sama praca nie jest super ciężka ale godzinówka to masakra
@thuia: ja bym poparla różową w tym, zeby poszla na socjal, o ile mialaby jakis plan np. Uczyc sie nowego zawodu. Wtedy ma to sens, bo zamiast marnowac 8h-12h w pracy ktorej nienawidzi, a po pracy zostaje malo czasu na nauke/odpoczynek to wykorzystalaby 8h na naukę czegos przydatnego.
Gorzej jak bedzie po prostu siedziec na dupie w domu, ale w sumie jej wybór.
@thuia: no niestety czasem, żeby pójść na przód trzeba zrobić krok w tył. Ja np jestem teraz w takiej sytuacji, totalnie się przebranżawiam i trzeba zacisnąć zęby. Ale nie wyobrażam sobie, żebym dalej brnęła w to w czym mam 10 letnie doświadczenie, bo bym koło 40 stki palnęła sobie w łeb. Nie zawsze hajs jest najważniejszy.
@thuia:

egzystencjonalny


egzystencjalny

jakie są zalety pracowania


pieniądze

Tak jak mówi koleżanka @akont, czasem żeby zrobić krok naprzód, trzeba najpierw zrobić jeden lub dwa wstecz. Ale padanie na plecki i robienie aniołków w gównie (vel przejście na socjal) to żadne rozwiązanie i na pewno nigdzie naprzód od tego nie pójdzie.
@thuia: Nie dziwie się, wiek mam podobny i też się zastanawiam nad rzuceniem pracy tylko że nie mam takich fajnych perspektyw jak socjal 800 euro. Jak bym miał taką perspektywę to nawet chwili bym się nie zastanawiał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@thuia: eee... za 800 zł w polsce to może mały pokój wynajmiesz. Jedzenie bez obiadów dla jednej osoby to spokojnie 400 zł. Chcesz mi powiedzieć że pokoje w de są po 800 euro a na jedzenie (bez obiadów i knajp) wydaje się 400 euro? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@puto: pokoje sa w cenach od 500 euro ale sa trudno dostepne obecnie i ciezko cos znalezc..a jedzenie podbnie jak w pl, pytanie tylko czy ty chcesz zyc czy przezyc?
@thuia: No dostając socjal to mam na myśli przeżyć. Pracując na etacie w PL i dostając w okolicy niemieckiego socjalu, płacąc za mieszkanie prawie 300 euro + koszty dojazdu, jedzenie itp. to też wegetacja a się nabiegać trzeba dodatkowo ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@thuia: dostając 800 euro i nie tracąc oszczędności na przeżycie to już spoko opcja, można odpocząć dłuższy czas. W pl dostaniesz 500 zł przez 6 miesięcy o ile nie podetkną ci pod nos po dwóch tygodniach stażu w szalecie za 900 zł/mc bo jak to odrzucisz to cię skreślą z bezrobocia (tak z bezrobocia się tu wylatuje) i nawet ubezpieczenia zdrowotnego nie będziesz mieć ( ͡° ʖ̯ ͡°