Wpis z mikrobloga

@AndrusZgc: Też mi się tak wydaję... czyli w sumie happy end?
Jon wróci do swoich.. może pozna jakaś prawdziwą miłość czyli Ygritte 2.
Bran majac dobrych doradców raczej tego nie #!$%@? - a będzie sądził słusznie jeśli będzie korzystać z tripowania :P
Sansa - nie wiem po ch się odłączyła no ale może też dobrze będzie rządzić.
Arya może odkryje coś fajnego i wróci za wiele lat.
@Niebadzlosiem: Z Jonem właśnie tak to odebrałem, że znajdzie tam kolejną miłość wśród ludu z którym najlepiej się dogaduje. Swoją drogą jak teraz o tym myślę to skoro wiedzieli, że mogą sobie po skończeniu materiału książkowego zrobić z historią co chcą, to mogli ocalić Ygritte (zwłaszcza, że w książkach Jon nie widzi jej śmierci i nie odnajduje ciała). Byłaby świetna historia, fajna postać z dobrym ciętym językiem i mieliby ją naturalnie
@Niebadzlosiem: globalne ocieplenie, jeśli za murem będzie odpowiednia temperatura żeby rosła zielona trawa i ładne roślinki to oznacza, że w Dorn będzie 50 stopni w cieniu i wszyscy #!$%@?ą na północ.

A tak naprawdę to "nieoczywisty" znak od scenarzystów dla widzów, że wszystko na świecie idzie w dobrą stronę, a zamiast słodko-gorzkiego zakończenia mamy większy happy-end niż w Królu Lwie. Brakowało tylko na koniec Eltona Johna śpiewającego "Can you feel the