Wpis z mikrobloga

@yazhubal: ja dziś wsiadłem drugi raz na rower w tym sezonie i 30km strzeliło. W przyszły tygodniu mam nadzieję, że 50 km przekrocze. Muszę powalczyć z ustawieniem siedzenia i kierownicy. Coś ręce cierpną i tyłek boli.