Wpis z mikrobloga

@Konkol: a z drugiej strony są przewoźnicy którzy potrafią wysłać dokumenty po 2 miesiącach. Kiedyś z takim gałganem mieliśmy przeprawę na transie, bo zanim w ogóle wysłał doki to już sobie wyliczył, że mu nie zapłaciliśmy w terminie. termin sobie wyliczył od dnia dostania zlecenia ( ͡° ͜ʖ ͡°) i cyk nam negatywa. Trans jak to trans - pomocny jak sandały na Kilimandżaro. Dopiero pismo od naszego
@sodomek: to to też racja, bo też jesteśmy spedycją i jak widzę, że ktoś na krajówce nie przesłał po miesiącu po rozładunku, to mnie krew zalewa ()