Wpis z mikrobloga

@Dzieban: @r3m0: @pioon: @efem: @BeetleJuice: @jezely_pan_pozwoly: @r3m0:

Ogólnie mam mieszane uczucia, bo z jednej strony ważne jest to, że jest pomoc od strony Państwa (pytanie też jakim kosztem i kto za to zapłaci. ale to już wiemy) natomiast z drugiej strony ludzie powinni mieć gdzieś z tyłu głowy taką myśl "co zrobię jak się coś stanie". Przypomina mi się sprawa z foodtrackiem który spłonął i
@jezely_pan_pozwoly: W sumie już nie pamiętam, ale wątpię, że tak było, że radźcie sobie sami. Państwo raczej od zawsze coś tam powodzianom pomagało.

A tak w ogóle to się okazało, że jak miał tą stłuczkę ostatnio to nie miał ważnych badań technicznych... To w sumie trochę jak jazda bez ubezpieczenia, bo ubezpieczyciel się wypnie, jeśli pojazd był sprawcą i nie miał badań. Także w sumie karma wróciła ( ͡° ͜
gorzej dla tych ludzi, jeśli coś się stanie tylko kilku domom, wtedy premier nie przyjedzie bo jego interesują tylko grube ustawki


@Pan_Bober: to wtedy zrobi się zbiórkę na zrzuta.pl ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przecież nie ma miesiąca żeby na wykopie nie lądowało znalezisko z zrzuty o zbiórce na spalony dom. Po #!$%@? mieszkać w starej ruderze jak frajerzy z neta i gmina wybudują nową chatę.
Pomóc to na pewno ludziom trzeba

@r3m0: Z jakiej racji im trzeba pomagac? Po to są ubezpieczenia, zeby w razie takiej powodzi dostac pieniadze. Ale nie „Halyna, co bedziem te 300 zl marnowac”. Jak ja mam dosyc tych #!$%@? opiekuńczych panstw, w ktorych na glupote innych musi sie skladac reszta spoleczenstwa. Jak są debilami to niech giną.