Wpis z mikrobloga

@Hubertosik: dokładnie. to krzyczenie i ciągłe kłótnie są bez sensu, ale jak widać "się sprzedaje", co jest smutne.

Ciekawostka - ostatnio napisałem na Twitterze, że Stephen A. miał problem z gardłem, głosem i nie mógł krzyczeć. Wiecie co zrobił? W końcu gadał do sensu. Nie krzyczał, tylko używał merytorycznych argumentów. Niestety wraz z poprawą stanu zdrowia wszystko wróciło do "normy".

Ja bardzo lubię słuchać Jalena Rose'a. Zwraca uwagę na ciekawe rzeczy
@Wojt_ASR_: niby tak, ale u nas najlepiej sprzedawałyby - klikały - się dziewczyny koszykarzy, ich domy oraz auta, a my o nich nie piszemy.

No dobra, czasem coś o LeBronie wrzucimy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale to już nie nasza wina, że czegokolwiek by nie zrobił, to ludzie chcą o tym czytać. Jak dzisiaj :) ale to jest raz na 10-20 newsów. Poza tym jednak staramy się