Wpis z mikrobloga

Zamieszki w Indonezji: policja wyciąga powiązania państwa islamskiego ze śmiertelnymi protestami w Dżakarcie, w których zginęło siedem osób

Protesty przeciwko zwycięskiemu głosowaniu Joko Widodo, które zasiedziały lider, ustąpiły w czwartek, ale władze pozostały w pogotowiu na nowe starcia podsycane przez zwolenników Widodo, Prabowo Subianto

Na WhatsApp i Facebooku pojawiły się ograniczenia mające na celu zapobieganie podsycaniu napięć przez fałszywe wiadomości i oszustwa, w tym oskarżenia przeciwko etnicznym Chińczykom

Stolica Indonezji, Dżakarta, przeżywa chaos w wyniku powyborczych zamieszek.

Obecny prezydent Joko Widodo odniósł zwycięstwo w wyborach prezydenckich 17 kwietnia (55,5% głosów). Pretendent prezydenta, były generał Prabowo Subianto, odmówił przyjęcia wyniku i ogłosił się zwycięzcą. On i jego sojusznicy twierdzili, że zwycięstwo Widodo stało się możliwe dzięki ogromnym oszustwom, ale jedynym dowodem oszustwa dostarczonym przez jego zespół były linki do artykułów online. Agencja nadzoru wyborczego odrzuciła skargę Prabowa.

Opozycja przeszła więc do „akcji bezpośredniej”.

Setki buntowników, głównie młodych mężczyzn, niektórzy z nich pod flagami często używanymi przez radykalne grupy islamistów, starli się z policją w sześciu miejscach wokół centralnej i zachodniej Dżakarty 21 i 22 maja.

Policja i siły bezpieczeństwa, które otrzymały posiłki, przywróciły względny spokój w stolicy dopiero 23 maja. W wyniku starć zginęło co najmniej 7 osób, a ponad 700 zostało rannych. Zatrzymano 442 uczestników zamieszek.

Podczas protestów różne grupy na Facebooku, WhatsApp i Instagram rozpowszechniały antyrządowe fałszywe wiadomości i oszustwa napędzające napięcia. Jedną z kluczowych narracji było zaangażowanie chińskich sił specjalnych i „snajperów” w te wydarzenia. W niektórych wiadomościach twierdzono, że „siły chińskie” używają ognia na żywo.

Na przykład raporty te udają, że „Chiny wysłały siły bezpieczeństwa do Indonezji w przebraniu pracowników zagranicznych”, a niektórzy pracownicy ochrony „nie mogą mówić po indonezyjsku”. Wszystkie wydawały się fałszywymi wiadomościami. Rząd był zmuszony tymczasowo zablokować Facebooka, Instagram i WhatsApp, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się fałszywych informacji. Ludność Indonezji w Chinach etnicznych liczy około 3 milionów (z 260 milionów Indonezji).

Podczas zamieszek niektórzy protestujący skandowali anty-chińskie hasła: „Usir Cina” (kick Chinese out) i „Awas Asing” (uwaga na obcokrajowców). Opozycja wielokrotnie obwinia Widodo za rzekome „pro-chińskie” stanowisko.

Napięcia etniczne między Indonezyjczykami a mniejszościami etnicznymi w Chinach są często wykorzystywane wśród innych narzędzi mających na celu ograniczenie szybkiego wzrostu wpływów chińskich w Azji Południowo-Wschodniej.

Innym ważnym czynnikiem było zaangażowanie islamistów w zamieszki. Władze otwarcie obwiniają przemoc wobec „prowokatorów”, którzy przybyli spoza Dżakarty, aby wywołać kłopoty. Uważa się, że wielu protestujących jest członkami fundamentalistycznego Frontu Islamskich Obrońców (FPI), który wspierał pchnięcie Prabowa do prezydentury.

Rzecznik policji narodowej Muhammad Iqbal oficjalnie oświadczył 23 maja, że co najmniej 2 zatrzymanych demonstrantów było członkami Islamskiego Ruchu Reform (Garis. Ta grupa zadeklarowała lojalność wobec ISIS i wysłała prawie 200 Indonezyjczyków do Syrii).

„Zamierzali przeprowadzić dżihad podczas protestów 21 i 22 maja” - powiedział Iqbal.

Komentując potwierdzone zgony, powiedział, że policja nie użyła rund na żywo i „tylko gumowe pociski, gaz łzawiący, tarcze i kije” w obliczu protestujących.

Policja zatrzymała również koperty zawierające pieniądze na niektórych poszukiwanych ludziach. Władze opisały to jako dowód, że zamieszki nie były „spontanicznym incydentem - to coś z założenia. Istnieją przesłanki, że tłumy są opłacane i dążą do wywołania chaosu ”.

W maju co najmniej 31 podejrzanych o terroryzm zostało zatrzymanych w Indonezji. Według władz bojownicy starali się wykorzystać niestabilność polityczną do napędzania niestabilności w kraju.

„Istnieje próba sprowokowania, stworzenia męczenników, obwiniania władz i wywołania publicznego gniewu” - powiedział szef policji krajowej Tito Karnavian, pokazując dziennikarzom karabin snajperski z tłumikiem i dwa rewolwery przejęte od podejrzanych przed zamieszkami w dniach 21-22 maja.

Metody i podejścia (zatrudnianie prowokatorów, radykałów, jak również wykorzystywanie narracji propagandowej „etnicznej karty” i „ingerencji zagranicznej”) stosowane przez uczestników zamieszek i ich zwolenników w Indonezji wyglądają bardzo podobnie do tego, co zaobserwowano podczas przewrotu Majdanu 2014 na Ukrainie i tak zwana Arabska Wiosna na Bliskim Wschodzie.

Podczas niedawnego Forum Belt and Road, które odbyło się niedawno w Pekinie, Indonezja podpisała ponad 20 umów związanych z różnymi projektami, najważniejszymi w rozwoju infrastruktury. To posunięcie, podobnie jak poprzednie przykłady współpracy indonezyjsko-chińskiej, spotkało się z kampanią oszczerczą, według której rząd sprzedaje kraj Chińczykom. Jednak wyniki wyborów prezydenckich pokazały, że takie kampanie nie były wystarczające, aby przesunąć politykę Indonezji na korzyść tzw. „Świata demokratycznego”. Biorąc pod uwagę niedawny wzrost amerykańsko-chińskiej wojny ekonomicznej, Indonezja okazała się jednym z hotspotów globalnej walki geopolitycznej.

https://www.scmp.com/week-asia/politics/article/3011392/chinese-indonesians-jakarta-fear-attacks-community-anti-china
https://www.scmp.com/news/asia/southeast-asia/article/3011477/indonesia-riots-police-arrest-mystery-woman-and-ramp
https://www.businessinsider.com/facebook-whatsapp-restricted-in-indonesia-amid-deadly-protests-2019-5?IR=T
https://www.scmp.com/week-asia/society/article/3010083/no-place-home-ethnic-chinese-who-escaped-indonesia-taiwan-wake
https://www.scmp.com/news/asia/southeast-asia/article/3011477/indonesia-riots-police-arrest-mystery-woman-and-ramp
https://www.scmp.com/news/asia/southeast-asia/article/3011281/six-dead-indonesia-riots-election-results-released
https://www.scmp.com/week-asia/politics/article/3011392/chinese-indonesians-jakarta-fear-attacks-community-anti-china

Video:
https://www.youtube.com/watch?v=ljCrfzOhn3U
https://www.youtube.com/watch?v=BUcv2cu11Hc
https://www.youtube.com/watch?v=weOhgv-3OhM
https://www.youtube.com/watch?v=KyODVVTN2pg
https://www.youtube.com/watch?v=J4qmLs5S1Wg

Z czysto statystycznych informacji 7 Osób nie żyje 200 zostało rannych.

Od innego Mireczka:
Czy Indonezję czeka powyborczy chaos?

Dziś w godzinach porannych indonezyjska Komisja Wyborcza (KPU) ogłosiła, że zwycięzcą wyborów prezydenckich został Joko Widodo, który ubiegał się o reelekcję i zdobył 55% głosów. Nie oznacza to jednak, że temat wyborów został zakończony.

Opozycyjny kandydat Prabowo Subianto nie zamierza złożyć broni. Już kilka godzin po zamknięciu komisji wyborczych ogłosił się nowym Prezydentem i cały czas utrzymuje, że wybory zostały sfałszowane, a on jest ich zwycięzcą mimo zapewnień ze strony Sądu Najwyższego i międzynarodowych obserwatorów o tym, że wybory zostały przeprowadzone zgodnie z wszystkimi standardami i nie doszło do naruszenia prawa. Od kilku dni Prawowo wzywa do społecznego buntu przeciwko Joko Widodo, na 22 maja zapowiedział wielkie, antyrządowe demonstracje w całym kraju. Prawobo to były wojskowy generał, ma duże poparcie w armii oraz najbardziej konserwatywnych, muzułmańskich ugrupowań. Jest też zięciem Suharto – brutalnego dyktatora który rządził w Indonezji twardą ręką od 1967 do 1998 roku.

W cieniu wyborów policja aresztowała kilkunastu członków Jemaah Anshurat Daulah (JAD), ugrupowania powiązanego z ISIS które planowało wywołać chaos i zamieszanie 22 maja poprzez dokonanie zamachów bombowych. Natomiast od wczoraj trwa polityczne trzęsienie ziemi po aresztowaniu Lieus Sungkharisma i Eggi Sudjana – wysoko postawionych członków sztabu wyborczego Prawabo którzy publicznie wzywali do aktów przemocy, a wcześniej dokonano aresztowania osób które rozpowszechniały filmy wzywające do zamachu na Joko Widodo. Policja nie wyklucza też aresztowania samego Prabowo. Sytuacja zmienia się naprawdę dynamicznie i kolejne 48 godzin pokaże czy Prabowo odpuści i wybory prezydenckie w Indonezji skończą się w pokojowy sposób czy z użyciem siły.

#wojna #zamieszki #protestywiranie #protest #azja #indonezja #isis #islam #wybory #isiswindonezji
  • 1
@Konflikty-na-swiecie:
W uzupełnieniu mogę podać jeszcze parę faktów
- niektórzy protestujący mieli koperty z kwotami od 2 do 5 milionów rupi (od 800 do 1300 złotych)
- na miejscu protestów znaleziono 8 sztuk broni i amunicję. Nie wiadomo czy jednak czy należała ona do protestujących czy została podrzucona przez policję, obie strony wzajemnie się oskarżają o prowokacje
- policja zatrzymała ambulans ufundowany kilka lat temu przez Prabawo dla jednego ze szpitali,