Wpis z mikrobloga

Trochę późno wsiadłem do hypetrainu, ale... ależ to było dobre. Kuba dla mnie był zagrany idealnie, bez różnicy czy zamierzenie, czy przez brak umiejętności aktora. Rola Frycza świetna - na początku mega irytował, a potem człowiek się bał gdy pojawiał się na ekranie.

Za to gra światłem i kolorem odstawiła wszystkie polskie seriale o kilka poziomów. A 5 odcinek, gdy Kuba szuka torby, z podkładem siekiery, to majstersztyk.

A malkontentów rucham #!$%@?. Bez miłości.

#slepnacodswiatel #seriale
  • 2