Wpis z mikrobloga

@trq: no ja tez tak chodze, ze ok.5-6 wychodze, ale przecież nie bedziesz wracać skoro juz zdobylas wysokosc, wiec idziesz w kierunku kasprowego, i ciagle sie mija ludzi. Przeciez nie powiesz mi, ze o 11 juz jestes w dolinie?