Wpis z mikrobloga

Jestem pełen podziwu jak #xiaomi w Polce jest prowadzane przez niekompetentnego Janusza.

W styczniu chciałem kupić Laptop Mi Air wchodzę na oficjalny sklep i jest informacją że oczekują na dostawę i że można się zapisać na powiadomienie o dostępności.

Zapisałem się i w połowie lutego nie wytrzymałem więc zadzwoniłem na "infolinie", która jest odpierana przez radnomowe osoby z salonu w warszawie. Tam pani grażynka poinformowała mnie wprost że tych laptopów już nie planują sprowadzać, co po miesiącu czekania było dość irytująca informacją która była dodatkowo spotęgowana tym że udało mi się dodzwonić dopiero za 5 razem. Powiedziałem trudno i poszukałem w necie. Okazało się że wszyscy na allegro maja taniej niż na promocji w oficjalnym sklepie i z "oficjalnej polskiej dystrybucji".

Teraz zamówiłem Xiaomi Mi 9 128gb i od dwóch miesięcy dostaje powiadomienie że telefonu nie ma bo producent nie wysyła dostaw. Co ciekawsze zamówiłem go w przedsprzedaży więc jak chcą sprzedawać coś czego nie ma od początku i po co ta cała akcja?

Ceny z oficjalnej dystrybucji są po prostu śmieszne w porównaniu z tym że wszyscy reselerzy mają przynajmniej o kilkanaście zł w taniej nawet w rossmanie XD

Naprawdę gdyby nie Aliexpress to Xiaomi było by tak samo postrzegane jak manty czy inne ścierwo z tym że manta ma dedykowaną infolinie czego Xiaomi powiedzieć nie może.

Jedyne co maja fajne to fejsa, tylko szkoda że nikt nie odpisuje na wiadomości (°°

musiałem z siebie to wyrzucić #gorzkiezale
  • 10