Wpis z mikrobloga

@michel331: @CapoDiPtakMuzzapi: @ZachariaszGrundbaum: Czytałem o tym ostatnio, palenie (czy jakakolwiek inna forma) sporadycznie nie prowadzi do uzależnienia czy jakichś zauważalnych skutków odstawienia, ale już długotrwałe nadużywanie jak najbardziej może mieć negatywne działanie. Związane jest to z oddziaływaniem z receptorami kanabinoidowymi które są powiązane z wieloma procesami nerwowymi i metabolicznymi (stąd np. popularne "gastro").

Nie uważam, że marihuana powinna być zakazana, w mojej opinii powinna być traktowana podobnie co papierosy
@neo_1995: Polecam vapowanie MJ, odpadają ci skutki uboczne z samego procesu spalania i brania toksycznego dymu do płuc. Rzecz jasna przyjmowanie samych kannabinoidy, szczególnie długotrwałe, nie jest obojętne dla organizmu. Wiem po sobie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Całe szczęście, że efekty są odwracalne w niezbyt długim czasie.
@CapoDiPtakMuzzapi: Po półtora roku to już jest długo w #!$%@?. To podobne objawy potrafią wystąpić po spożyciu sera jak się go często je także specyfik znacznie mocniej zmieniający świadomość.

@ZachariaszGrundbaum: Jako palacz szlugów i okazjonalny zioła, nie ma nawet porównania w stopniu jakim marichuana uzależnia do papierosów. Po prostu przepaść. Na swój sposób wszystko uzależnia, ale jak widzisz odstawienie po 1,5 miesiąca i kompletnie nic się nie dzieje? Po 1,5