Wpis z mikrobloga

@AlojzyKoniowal: pamiętam kiedyś pod koniec II czy III klasy gimnazjum zapaliłem pierwszego fajka, i generalnie w gimnazjum był tam taki chłopak 2-3 lata staszy, trochę taki seba ale nie do końca. Dogryzał mi ale nic do mnie nie miał, nawet był spoko (a może to był wtedy syndrom sztokholmski) niemniej pamiętam jak zapaliłem to coś tam powiedział innym "niech się chłopak uczy" i w sumie jak patrzę na to z perspektywy