Wpis z mikrobloga

Wiele osób o tym piszę ale ja czuje tą #!$%@?ą depresje, nienawiść do siebie. Nie ma we mnie życia, wszystko mi jest obojętne i to nie dlatego że biore klony bo to trwa jeszcze za czasów kiedy nie brałem żadnych leków. #!$%@? mnie z roboty, nie za jakiś błąd tylko za nastawianie a mianowicie mam na wszystko #!$%@? dlatego pracuje wolno, jestem sztuczny wobec ludzi i wobec siebie. Nie wiem jak powinienem się zachowywać i kim ja jestem. Mam już taki wiek że myślałem chociaż że to się złagodzi. Nie jestem #!$%@? robotem i odczuwam tą pustkę i stwierdzisz że się użalam, można powiedzieć że inni mają gorzej ale co mnie inni interesują? Ja żyje tym życiem. Mam najniższe poczucie wartości jakie sobie można wyobrazić, lękowy charakter, wygląd przeciętny. Straciłem poczucie humoru, jestem gównem i nie potrafie się skupić. Kiedyś po paru miesiącach brania parogenu powiedziała mi terapeutka że mam poczucie humoru. Do kobiety bez alkoholu nie podejde. Zawsze kiedy osiągne jakiś sukces to udaje przed ludźmi że gówno mnie to obchodzi i że i tak pewnie coś się #!$%@?. Nie potrafie być szczery. Kiedy jestem trzeźwy nic mnie nie interesuje. Gorzej niż przegryw.
#depresja #nerwica #fobiaspoleczna #nienawisc #uzaleznienie #narkotykiniezawszespoko #alkoholizm #przegryw
  • 5
@bekap: dawaj. Szukaj pasji, uzależniającej przede wszystkim. Sam sobie nie daj wmówić ze jest ch000iowo, zbuduj coś kurka wodna, pozakładaj aparaty szparkowe, pomóż komuś - babci zanieść zakupy cokolwiek zrób żeby poczuć dobrze. Można pisać wiersze, pamiętnik, krótkie prozy. Nic dla kogoś, tylko dla siebie! Tylko miej pierd00lona odwagę, złap się za jaja bo masz wartość. Powodzenia, jakbyś coś potrzebował przez neta do dawaj znac, tylko łeb do góry do choooja
@bekap: mam to samo kolego tylko troszeczkę z innej przyczyny u mnie to wszystko wynika. Mianowicie ja nie mam #!$%@? sily, na nic, serio. Nic mi sie nie chce i nie cieszy mnie nic(a bywają rzeczy o ktorych duzo ludzi tylko marzy).
Nie biore zadnych leków, narkotyków, nie pije alkoholu, chodze na silke jak juz sie zmuszę to uda sie nawet te 3 razy w tygodniu.. nie wiem co robic, mam