Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki, doradźcie mi co robić w sprawie #zwiazki, bo #feels bardzo.
Wszystko zaczęło się dwa lata temu...
Podobnie jak teraz, było ciepłe lato, choć jak wiadomo czasem padało. Pojechałem na #wakacje, gdzie poznałem młodą dziewczynę Agnieszkę. Zakochaliśmy się w sobie, chodziliśmy leśnymi ścieżkami w świetle księżyca. Tygodnie mijały wspaniale, ostatniego dnia wakacji nawet był #sex w męskiej ubikacji.
Tęskniłem za nią bardzo i pisałem do niej listy miłosne.
Nie dostawałem od niej żadnej odpowiedzi, więc wreszcie postanowiłem ją odwiedzić.
Mieszkam za granicą, więc po dość długiej podróży dojechałem do jej domu ciesząc się, że ją zobaczę. Na miejscu okazało się jednak, że Agnieszka już dawno nie mieszka w tym domu. Jej matka nic więcej nie chciała mi powiedzieć.
Rozczarowałem się. Teraz na szczęście przeszło mi zupełnie, ale jako że są wakacje i mam trochę wolnego, pomyślałem aby pojechać jeszcze raz zobaczyć tę pamiętną ubikację, gdzie się bzykaliśmy.
Myślicie, że to dobry pomysł?
  • 2