[w.....n]

Czy ktoś mądrzejszy mi wytłumaczy, czemu #rozowepaski szukają kogoś do pogadania akurat na tinder? No jak na moje to brzmi to śmiesznie zakładać profil na portalu, gdzie szuka się kogoś do przygodnego seksu, by pogadać o jakichś bzdetach. To już nawet lepiej się na anonimowych zwierzyć niż pisać "Chcę po prostu pogadać" na portalu, gdzie i tak wszyscy lajkujący będą spermić o seks albo znoszone majtki, a nie słuchać przeżyć kobiety.

No i pomijam kwestię, że jak się posłucha tych przeróżnych głupot od różowych, to taki anons raczej odstrasza, a nie przyciąga zainteresowanych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#p0lka #tinder #logikarozowychpaskow

[harpiowata]

@womendown a gdzie indziej? Wszystkie spotted na fb kuleją, na 6obcy siedzą jeszcze większe barany. Masz jakieś propozycje takich stron?

[Grizzzly]

@womendown: ja Ci powiem czemu - bo mamy wolny kraj

[wypok_smieszne_obrazki]

@harpiowata: wypok ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Zetembe]

@womendown:

[Kosmiczny_pies_Kazak]

@womendown: Przecież to oczywisty wykręt. "Do pogadania" żeby nie musiała się deklarować czego tak naprawdę chce, a jeśli zechce to przecież i tak wyjdzie w praniu. Raz znałem laskę to miała konta na tinder/badoo/fotka i wszelkie inna gówna które można sobie wyobrazić i wszędzie twierdziła, że ma chłopaka, a tutaj szuka rozmowy ( ͡º ͜ʖ͡º)

[w.....n]

@harpiowata: no portal rzekomo randkowy, gdzie obie strony patrzą raczej na fizyczne aspekty u drugiej płci, to IMO średni pomysł. To lepszym pomysłem już są dla mnie jakieś fora.

[secondreality]

@harpiowata: na GG? FB? no ale tinder wiadomo że nie tylko do gadania a nuż może się bogaty książę sponsor trafi ¯\_(ツ)_/¯

[harpiowata]

@secondreality korzystałeś kiedyś z gg? tam prędzej sprzedasz majtki niż znajdziesz kogoś do rozmowy

[MatiKosa]

@womendown: Atencja, podbudowanie własnego ego, sprawdzenie "ilu facetom ja się podobam", łudzenie się, że "ja tu chcę tylko pogadać", ale klika tylko mężczyzn i to tylko tych, którzy jej się podobają ( ͡° ͜ʖ ͡°). Do tego dochodzi moda na Tindera, taki fejm. Niektóre znane instagramowiczki i to nawet te posiadające chłopaka (!), zakładają Tindera "z ciekawości", żeby zobaczyć co napiszą faceci i się dziwią potem "pff,

[choochoomotherfucker]

@wypok_smieszne_obrazki: Jak się mieszka w małym mieście, to wypok jest raczej średnio pomocny. A ileż można poznawać ludzi mieszkających kilkaset kilometrów dalej.

[wypok_smieszne_obrazki]

@choochoomotherfucker: zrozumiałem, że chodzi o szukanie kogoś z kim się chce tylko pogadać (w sensie z góry zakładamy, że znajomość nie będzie kontynuowana), a to nie wymaga spotkania osobistego :D

[secondreality]

@harpiowata: kiedyś tak, podobno wraca do łask

[l.....a]

@womendown: Bo wiedzą że na tinderze jest pełno chłopa i chcą zaspokoić swoją podstawową, ważniejszą od oddychania i jedzenia potrzebę - zdobycie atencji. Przy okazji niesamowicie #!$%@?ąc tym normalnych facetów którzy chcieliby na tinderze poznać kogoś na serio.

[choochoomotherfucker]

@wypok_smieszne_obrazki: A racja, chyba o to chodzi. Dla mnie spotkanie jest naturalną koleją rzeczy, kiedy się z kimś pisze, więc zrozumiałam po swojemu :D

[BingBong]

@womendown: Prawda jest taka, że chcą mieć wymówkę jak obecny bolec, znajomi lub rodzina dowiedzą się, że ona ma tam konto.

[wypok_smieszne_obrazki]

@choochoomotherfucker: no jak się długo pisze to jednak fajnie byłoby się spotkać osobiście :p czasem tak mi wypadało na wykopie, że z kimś ponad rok rozmawiałem xD ale i tak wszystkie te znajomości w końcu umarły śmiercią naturalną :/ albo daleko, a jeśli osoba była blisko i się w końcu spotkaliśmy to później kontakt i tak zamierał ¯\_(ツ)_/¯
za każdym razem ta osoba była zupełnie inna niż to sobie wyobrażałem po

[choochoomotherfucker]

@wypok_smieszne_obrazki: U mnie też kilka umarło, kompletnie nie umiem utrzymywać czysto internetowych znajomości. I ostatnio, kiedy zaczynam z kimś pisać, daję o tym znać, żeby nie wyjść potem na chama. Na szczęście wyszło też z tego kilka spotkań i fajnych znajomości. Ale miałam też dwa przypadki, że po pisaniu i spotkaniu ludzie przestali nagle odpisywać xD Dlatego jeśli chciałbyś być raz zaskoczony negatywnie, to wiesz, do kogo pisać ( ͡°

[wypok_smieszne_obrazki]

@choochoomotherfucker: każdy inaczej widzi drugiego człowieka. Jeden mnie lubi, drugi nie, chociaż jestem jedną i tą samą osobą ¯\(ツ)_/¯ chyba z internetem jest tak samo i jeśli się ludzie spotkają, każdy przeżywa zaskoczenie. Jedna osoba może się zachwycić inna rozczarować nawet nie dając tego po sobie poznać ¯\(ツ)_/¯ I może ta świadomość gdzieś z tyłu głowy, że "a tych ludzi jest tak wiele, że nie ma sensu się angażować,