Wpis z mikrobloga

Często firmy dają dodatkowe dni urlopu, ale nie koniecznie w umowie bo nie do końca jest to legalne w umowie zawieranie tego. Tak więc jest na gębę. Osobiście odradzam i wyliczyć sobie pensje ze średnio 17-18 dni pracujących w miesiącu i mieć uczciwie bezpłatny urlop. Taki układ wychodzi zdrowiej.
@pawelgie: urlop w umowie żadna poważna firma nie da. Urlop na gębę też zbyt poważna firma nie da, bo po co jak można dać wyższą stawkę. Jak dostajesz umowę z urlopem na gębę to masz ryzyko, skoro firma jest niezbyt poważna, że tego urlopu nie dostaniesz, szczególnie jeśli rozwiążesz umowę. Odradzam taki układ, bo po co. Jakby mi ktoś coś takiego zaproponował to na pewno bym nie przyjął.
@powaznyczlowiek: @CapoDiPtakMuzzapi: @Scaab: @ddzwon: @WyjmijKija: Ile ludzie tyle opinii. Aczkolwiek to co pisze @WyjmijKija chyba jednak ma sens, bo jakieś ugadywanie na gębę to istnieje ale w firmach gdzie tak zwany CEO jest sterem, żeglarzem, magazynierem, księgowym i okrętem. I płaci pod stołem na dodatek. Bo nie wierzę, że w firmie, w której jest 100 ludzi i istnieje jakaś hierarchia ktoś by ustalał jakieś warunki na gębę,
@pawelgie: W Polsce z 300. Na świecie kilka tysiecy. U poprzedniego pracodawcy (duża polska firma) również miałem urlop dogadany. Moja siostra również jest na kontrakcie i również ma urlopy dogadane.
Ale jak widzę jesteś specjalistą od prawa korporacyjnego z MBA więc czym prędzej powienieś doszkolić firmy z IT, żeby jednak stosowały ten zapis w umowach. #!$%@? tam z ryzykiem, karami i przekształcaniem krontraktów w etat po kontroli umówu przez organy państwowe.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@CapoDiPtakMuzzapi: widać że nie masz pojęcia o czym mówisz xD nikt nie wpisuje w umowę "26 dni urlopu niby wypoczynkowego" #!$%@?.jpg

Po prostu wylicza się ile za ten urlop powinieneś dostać cebulionów i to wlicza się do stawki netto tak, że gdy zawieszasz działalność bo jedziesz do Władysławowa, to co zarobiłeś "ponad" rzeczywistą uzgodnioną stawkę, kompensuje ci straty. A ZUS i US marszczą czoło ale niewiele więcej mogą zrobić
@powaznyczlowiek: Mam doskonałe pojęcie o czym mówię. Nie ma w umowach żadnych zapisów, jak to nazywasz kompensujących,. Gdyby były ZUS i US jak najbardziej mogą coś zrobić i coraz bardziej robią. Poza stawką godzinową netto i warunkami świadczenia usługi w umowie nie może być nic innego.
Z dni urlopowe po prostu wystawiam zwykłą FV jakbym pracował. Tyle.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@CapoDiPtakMuzzapi: no nie ma żadnych stawek kompensujących bo po prostu umawiasz się na 100zl za godzinę a na umowie wpisujecie 110zl to nie jest skomplikowane xD

Wystawiasz FV za czas, w którym mógłbyś mieć zawieszoną działalność? XD
@powaznyczlowiek: Nie, wystawiam 160h x stawka, mimo, że przepracowałem fizycznie dajmy na to 80h.
Poza tym dzialności nie zawieszam przy każdym 2 tygodniowym urlopie, bo minimalny okres takiego zawieszenia to 30 dni, wg. polskiego prawa: https://www.biznes.gov.pl/pl/firma/zawieszenie-wznowienie-i-zamkniecie-firmy/chce-zawiesic-firme-jednoosobowa/co-to-jest-zawiesznie-firmy-i-kiedy-mozna-to-zrobic
Wystawianie FV na wyższych stawkach niż wynika z umowy jest co najmniej dziwne i w mojej firmie to by nie przeszło.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@CapoDiPtakMuzzapi: 30 dni obowiązuje jeśli zawieszasz bezterminowo. Pisałem to już 3 razy, ale widocznie nie dotarlo więc napiszę jeszcze raz - wystawiasz na takiej stawce jak w umowie, po prostu w umowę z szefem wpisujecie nieco wyższą stawkę niż początkowo umówiona, na poczet przyszłego urlopu

Mówisz mi co jest podejrzane i dziwne ale twoim zdaniem wystawianie FV za coś czego nie zrobiłeś już jest cacy xD chyba mam dość tej dyskusji
@powaznyczlowiek: Mowisz o ekwiwalencie za urlop w samej stawce. Mozna i tak.
Tyle, że niektórzy tsk jak ja pisalem nie muszą go mieć bo mają dogadany pelnoplatny urlop, poza umową pisemną.
Nie mozesz zawiesic dzialalnosci na mniej niż miesiąc,/czy terminowo czy nie. Jeżeli jest inaczej wskaż podstawę prawną.
A dyskusja cie męczy bo dyskutować nie potrafisz. Zamiast tego robisz z dupy wytyki, mając się za, niesłusznie zresztą, najmądrzejszego. Retoryczne dno.
A dyskusja cie męczy bo dyskutować nie potrafisz. Zamiast tego robisz z dupy wytyki, mając się za, niesłusznie zresztą, najmądrzejszego. Retoryczne dno


@CapoDiPtakMuzzapi: ja myślę że dyskusja go męczy, bo ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.
@pawelgie: Prawda jest taka - przedsiębiorca nie ma formy prawnej, o nazwie "urlop wypoczynkowy". Po prostu. A jak ktoś pracuje na B2B, jest przedsiębiorcą, bo ma własną firmę. Więc na starcie pozbywa się tytułu do urlopu, w porównaniu do "normalnego" pracownika.

Dlatego czy wolne są płatne lub nie - zależy tylko od firmy. Zazwyczaj spotykałem tylko firmy, gdzie tych płatnych nie było. Dobija się wtedy nadgodzinami, które wyrównują jakoś dni wolne.
@Kosiek30: tylko, jeśli chce się miec urlopu jak na UoP, to wtedy wychodzi ze na B2B zarabiasz 11 miesięcy. Więc, żeby sobię wyrównać to trzebaby natrzepać miesiąc nadgodzin...co kto lubi. Ja wiem, że są ludzie którzy za 5 zł by mnie 15 km gonili na boso, ale to trzeba się trochę szanować ( ͡° ͜ʖ ͡°) Trochę wolnego nie zaszkodzi
@pawelgie: system jaki był wygodny dla mnie - być pół godziny wcześniej, wyjść pół godziny później. Nie męczy tak mocno, a daje to już 1 godzinę więcej dziennie. Po całym tygodniu to już 5 godzin, czyli prawie 1 dzień więcej ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Uśmiecham się, ale takie uroki B2B - pomimo plusów, to jednak forma klatki. Zarobisz za mało to będzie docierał ZUS oraz księgowa. Zarobisz