Wpis z mikrobloga

Planuję 10-12 dniową wycieczkę do Chin we dwójkę. Czy ktoś z was był już może w tym kraju i jest skłonny podzielić się swoim doświadczeniem odnośnie zaplanowania trasy zwiedzania, czy też może skorzystania z biura podróży? Chciałbym zobaczyć zarówno ciekawą architekturę w stylu klasztorów Kung Fu z filmów, jak i krajobrazy (np. Góry wyglądające jak słupy) no i oczywiście 1-2 duże Chińskie miasta. We wrześniu podobno jest tam święto księżyca, czy to dobry termin żeby odwiedzić ten kraj?

Jeśli ktoś już był to jak mniej więcej plasują się koszty?

Wszystkie wskazówki oraz każda pomoc mile widziana. #chiny #podroze #podrozujzwykopem #azja #wakacje #wycieczka
  • 7
@anonimowy_uzytkownik 10 dni to mało. 12 lepiej od warunkiem że pełne 12 na miejscu. Ale i tak niewiele.
Chiny są ogromne i przemieszczanie się zajmuje sporo czasu. Jak chcesz zobaczyć różne miejsca to zostaje latanie wewnątrz samolotem (chyba, ze akurat miasta łączy dziś szybka kolej).
W 12 dni możesz zobaczyć Pekin, Szanghaj (lub Xi'an) i Zhangjiajie. Koszt zależy od standardu hotelu i restauracji w jakich chcesz jadać i atrakcji Myślę, że na
@anonimowy_uzytkownik: Zwiedziłam Chiny pociągiem, ale w 3 tygodnie, zorganizowane na własną rękę. Wylądowaliśmy w Pekinie, dalej pociągiem do Datong, gdzie do zwiedzenia jest m.in. Wisząca Świątynia na skale. Te góry o których piszesz to park krajobrazowy w Zhangjiajie, gdzie jechaliśmy bodajże z Xi'an. My zwiedzaliśmy jeszcze wodne miasto obok Shanghaju, ale Wam pewnie czasu nie starczy, Xi'an, który akurat na mnie wrażenia nie zrobił wielkiego, Kanton, Hongkong, przepiękne Guilin i Yangshuo,
@anonimowy_uzytkownik: 10-12 dni to imo spoko czas na zwiedzanie. Ludzie różne mają podejście do podróży. Pytanie jakie wy macie? Wycieczka na własną rękę (dla ludzi bez doświadczenia i języka) to z pewnością będzie "przygoda życia", poza tym masz wolną rękę co do wyboru miejsc i czasu. Taka opcja pozwala bardziej wniknąć w lokalną kulturę, kolekcjonować przeżycia. Jej minusem natomiast jest, że w tym czasie po prostu zwiedzicie dużo mniej i prawdopodobnie
Jeżeli chodzi o kung fu to polecam klasztor Shaolin, który jest umiejscowiony niedaleko miejscowości Luoyang. Z hostelu w którym byłem organizowane są wyjazdy do tego miejsca i dodatkowo można jeszcze zobaczyć longmen grottoes czyli wykute w skale posągi buddy, które naprawdę robią wrażenie. Za te dwie atrakcje z tego co pamiętam płaciłem ok 400 yuanow, wliczony transport i wejściówki więc się opłaca. Święto środka jesieni przypada teraz na 13 września więc mogą
@thekrepa: Dotychczas jeździliśmy właśnie na własną rękę (cypr i bałkany) jednak to Europejska kultura, a nie wiem zbytnio czego się spodziewać w Chinach, słyszałem opinię że mało miejscowych mówi po angielsku i boje się właśnie głównie o noclegi i transport że jeśli będziemy to ogarniać sami to żeby nie narobić sobie jakichś kłopotów przez jakieś głupoty typu wejście do złego pociągu i jazde 1000km w złym kierunku (napisy na dworcach itp
@anonimowy_uzytkownik: ludzie z całego świata wyjeżdżają bez języka i sobie jakoś radzą, turystyka jest dosyć dobrze rozwinięta, szczególnie w dużych metropoliach. Ale to nie znaczy, że jest łatwo. Pamiętaj - wygoda vs. przygoda ( ͡° ͜ʖ ͡°)