Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Uwaga spoilery!!!!

Jestem po trzecim sezonie #domzpapieru

Tokyo to jest po prostu rozpuszczona dziewczynka. Żyła jak księżniczka na bezludnej wyspie ze swoim Rio ale jej się znudziło. Jak każda karyna musi balować bo inaczej co to za życie. Ani razu się nie przyznała że to jej wina ze Rio trafił do pierdla. No on kupił telefony to jego wina. Miały być okej i to jego wina. Rio dobrze zrobił że kopnął ją w dupe. Dobrze wie że nic dobrego przy niej go nie spotka. Miałem nadzieję że ją odstrzelą w tym sezonie. Ucierpiał ktoś o wiele lepszy. Czekamy na czwarty sezon.

PS. Wreszcie mogę przejrzeć tag #netflix nie bojąc się o spoilery
  • 5
@ArniHell:

Ani razu się nie przyznała że to jej wina ze Rio trafił do pierdla.

Nie żebym bronił tej p0lki borderki, ale uważnym widzem to Ty nie jesteś - "przyznała się" dwa razy - raz wprost w prowadzonej przez siebie narracji ("Guilty... is the word that..."), raz podniosła ten temat Nairobi.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Dutch: tak przyznała się w narracji na samym początku. Później już nie pamiętam żeby poruszała ten temat jeśli tak to możliwe że finał tego sezonu za bardzo zagotował mi w głowie. Miała kilka okazji żeby się przyznać. Profesor też miał ale jego rozumiem. Nie chciał stracić w jej oczach bo akcja jest najważniejsza.