Wpis z mikrobloga

Mirki, pijcie ze mną kompot. Po długiej walce z załatwianiem formalności, walką z bankiem o przyznanie leasingu, opóźniającym się o 3 miesiące dilerem z dostawą sprzętu, jak i 10 latach pracy u prywaciarzy w końcu startuje na swoim. Dzisiaj przyszła kopara, jutro już mam umówionego klienta. Laweta trochę niedomaga, oby się nic nie #!$%@?ło i poszło wszystko jak należy. Przede mną długa walka i praca na czyjeś bombelki.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz już nie ma prywaciarza do którego zadzwonię, że coś się #!$%@?ło. Sam w to jeszcze nie wierzę, że się odważyłem na taki krok. Może dla kogoś to pikuś, ale nie dla mnie ;)
Obym w tym roku zarobił chociaż na ZUS, leasing i kawałek pajdy chleba ze smalcem. Trzymajcie za mnie kciuki.

#wlasnafirma #dzialalnoscgospodarcza #pracbaza #gownowpis #chwalesie
rzeznia22 - Mirki, pijcie ze mną kompot. Po długiej walce z załatwianiem formalności,...

źródło: comment_ldfIjtfjpul2tFpHjPIT4QXlGWvwD2lt.jpg

Pobierz
  • 148
@rafion: juz dobrze nie pamiętam, a nie mam juz siły sięgać w papiery. Ale 2 tysie wyjdzie co miesiac spokojnie.
@Moritz90: Mam nadzieje. Niby jak robiłem u kogoś to roboty miałem full od rana do nocy. Ale to było w mieście wojewódzkim, ja działam 30 km dalej - chociaż na razie nie jest źle, w dzień wrzucenia ogłoszenia ustawiłem juz 3 klientów. To mnie cieszy.
@rzeznia22: Operator koparki - bardzo spoko sprawa, jeździsz sobie po kraju i operujesz koparki
to trochę jak weterynarz

jesteś powiatowym operatorem koparki
masz zgłoszenie, ze na drugim końcu powiatu koparko ładowarka caterpillar 428c ma zwyrodnienie stawu łyżkowego i musisz przepisać smar przeciwbólowy i kąpiele w WD-40
na miejscu po badaniu okazuje się, że niewiele możesz zrobić, zwyrodnienie dotarło do zawiasów
właściciel koparki gładzi ją czule po gąsienicy
ze łzami w oczach