Wpis z mikrobloga

Alkoholik spotkał Tropiciela #lacunafabularniereptilianie
#lacunafabularnieczarnolisto - zbiorczy tag do czarnolistowania

-----------------------------------------------

Pushu-ken chwiejnym krokiem przemierzał ulice miasta. W ręku trzymał dzban z ułamanym uchem, z którego od czasu do czasu brał niewielki łyk. Starał się nie upijać, bo tylko alkoholicy chodzą pijani. On alkoholikiem nie był, co najwyżej okazjonalnym moczymordą, jak wszyscy w mieście. Nikt zresztą nigdy nie potrafił poznać, czy jest pijany czy nie, w końcu dawno już nikt mu tego nie powiedział w twarz.

= Głupcy - pomyślał.

Wszedł do domu, w którym znajdował się Diego. Mijał w drzwiach Takurtumę, która nawet nie zaszczyciła go swoim spojrzeniem. Diego poprawiał szatę, kiedy zauważył wchodzącego Pushu-kena.

- O co chodzi? - zapytał chłodno
- O łom Krom kal-szeka.
- Masz na myśli mój łom?

Tropiciel podniósł leżący obok łóżka pręt z brązu. Oczy Pushu-kena zaświeciły się.

- Powinieneś mi go oddać.
- A dlaczego? - Diego udał zaciekawienie.
- Jestem w stanie go lepiej wykorzystać niż ty. Dla ciebie to tylko kawałek żelastwa. Dla mnie ma znacznie większe znaczenie.

Obaj mężczyźni zmierzyli się wzrokiem.

----------------------------------------------------

@gasior22 @Kroomka - wyniki dyskusji z tego wątku będą wiążące dla przygody
Pobierz
źródło: comment_bAVJBP9geMuxLntsU0PBOPV07XQAG72b.jpg
  • 7
@Kroomka
Diego
Jest własnością własnością Krom Kaia. Wiem o tym. Ale chwila, On nie może go używać bo nie żyje. Więc łom stracił właściciela, a że podniosłem go jako pierwszy stałem się jego prawowitym posiadaczem. Taka jest prawda. A jeśli bardzo Ci na nim zależy to musisz mi znaleźć jakąś inną broń bo broń to jest coś co akurat potrzebuję. I myślę że na tą chwilę temat jest zamknięty.

Wskazując na drzwi