Wpis z mikrobloga

#antynatalizm #oswiadczenie #przemyslenia #wiara #religia #pytanie #filozofia #bekaznatalistow #bekazkatoli

Zawsze zastanawiałem się, dlaczego ludzie tak bardzo boją się co będzie PO śmierci, ale mało kto zadaje sobie pytanie co się działo PRZED narodzinami.

Co jeśli akt narodzin wyrywa nas z raju zupy świadomości, a życie to początek końca? Nasza świadomość zostaje wciśnięta w jakieś organiczne, starzejące się ciała, które gniją z każdym mijającym dniem i po śmierci tego nośnika nasza zbrukana świadomość już nie może powrócić do stanu pierwotnego i ulega wykasowaniu jak śmieci na komputerze.

Zawsze podziwiałem ludzi wierzących za ich gimnastykę mentalną. Ich bogowie stworzyli ich po to, aby sobie tutaj pocierpieli, a jak znieśli swoje cierpienie to może czeka ich jakaś nagroda "po drugiej stronie" XD Super bogowie, bulwa.

A chrześcijański Bóg to w ogóle jakiś niedorobiony. Robi jakieś potopy, potem wciela się w ciało człowieka i sam siebie krzyżuje, żeby odkupić jakieś "grzechy" dwójki ludzi, których samemu stworzył, a jak choroby, stworzone przez tego samego Boga, mordują miliony w cierpieniu to nic nie robi, bo "takie jest życie".

Taka nielogiczna religia.
  • 5
Zawsze podziwiałem ludzi wierzących za ich gimnastykę mentalną. Ich bogowie stworzyli ich po to, aby sobie tutaj pocierpieli, a jak znieśli swoje cierpienie to może czeka ich jakaś nagroda "po drugiej stronie" XD Super bogowie, bulwa.


@Rabke: jeszcze gorszym dla bogów (jeśli jakiś #!$%@?... istnieje) jest to że cierpią też dzieci, czasem takie które nie rozumieją nic, zaraz po urodzeniu na przykład cierpią. Albo umierają na raka mając mniej niż rok.