Wpis z mikrobloga

@Ferengi out of order damaged in Italy - widzę, że zegarek z jajem.
Właśnie z chęcią bym kupił zegarek z jakimś ukrytym żartem, a najlepiej kilkoma, jakieś nawiązania do znanych wydarzen poukrywane na tarczy, w mechanizmie, w kształtach i napisach. Jasne, ktoś powie "szybko się znudzi", a ja powiem - to przecież jednocześnie mógłby być porządny kawał czasomierza, no i absurdalnośc takiego przedsięwzięcia (najlepiej, jakby wyglądał jak garniturowiec) zawsze wywoływałaby uśmiech.
@Pantokrator: Ludzie kupują nowe poprzecierane jeansy wyglądające na stare i znoszone więc dlaczego nie zegarek? Ja ten akurat model nosiłbym z przyjemnością, nie dość że zrobiony trochę z jajem (ale to już trzeba się przyjrzeć z bliska) to w dodatku sam w sobie jest ciekawy i - mimo "starego" wyglądu - nie wygląda na zaniedbany. Wśród wszystkich zegarków "jak spod igły" ten zdecydowanie się wyróżnia.