Wpis z mikrobloga

Dzisiaj niedziela więc siedze na dupie i sie regeneruje, odpoczywam bo jutro kolejny dzień sportowych zmagań #pdk. Zjem se 4 posiłki zamiast 5 i ten ostatni będzie #!$%@?, gofry albo jakieś naleśniory, 100+ Ww, 60B około bedzie i z 15T. Ale #!$%@? to kogo interesuje. #gownowpis

Czy często spotykacie sie z brakiem zrozumienia od ludzi wokół, głównie bliskich? Typu uważanie, że jesteście jacyś z kosmosu, #!$%@? i w ogóle NIKT ( ͡° ͜ʖ ͡°) tak nie robi, jakieś duże ilości posiłków, regularnie itd. Co? Znowu jesz tego kurczaka z ryżem? Ile można jeść to samo? Ja nie jem ciągle tego samego, wcale, od 10 lat na śniadanie parówki, potem rosół i schabowy, na kolacje jakaś tłusta kiełba. Waga, ty #!$%@? jakiś? W łeb sie jebnij. Ja #!$%@? i na #!$%@? ci ten słodzik, cukru se dosyp, od 2 łyżeczek nikt nie umarł. Zjedz "raz" n o r m a l n y obiad, schaboszczaka gdzie panierka to 50% i szklanka tłuszczu. Powtarzaj poprzednie 2 punkty regularnie i mów że jesteś gruby.
Ludzie to #!$%@? janusze i ciemnogród. Jakieś tezy z dupy i zero argumentów. "A te słodziki to SAMA CHEMIA, gorsze od cukru!11! słodziki powodujom raka!". Nawet nie próbuj pytać czy taka grażyna lub janusz czytał jakieś artykuły na ten temat, nie próbuj tłumaczyć bo i tak nic to nie da. Ja #!$%@? ludzie to debile.
Aha no i większość myśli, że dieta = odchudzanie. Po co ty to ważysz i uwaga o g r a n i c z a s z sie jak jesteś chudy, zjedz "normalnie".


#mikrokoksy #mirkokoksy #dieta #silownia
  • 15
@G123: to #!$%@? strasznie, mam ochote takim ludziom #!$%@?ć łopatą w ryj, przywiązać do krzesła, jak sie ocknie to wytłumaczyć wszystko na ten temat żeby więcej pytań i wątpliwości nie było. I nie wypuszczać jak nie załapie
@G123: bo przeważnie jest tak, że chodzi coś tam, #!$%@?, #!$%@?, ale też nie posłucha i nie spróbuje zrozumieć jak chcesz wytłumaczyć
@G123: ja jak redukowałem to mnie #!$%@? brała, codziennie ktoś mi coś #!$%@?ł, że a po co, a na co, a za chudy, "stanie ci sie coś" xD Na pytanie "po co" dobrą odpowiedzią jest "a po co mi nadmiar tłuszczu?" Nie licz na odpowiedź xD
@kRpt: >czemu jesz to białko, to sama chemia

to jest zwykły produkt mleczny, przetworzony jak każdy inny, akurat mniej jest w nim chemii niż w tym co Ty jesz

*zawiecha*
@G123: ta a najlepiej to sie "kończy", jak po tym wszystkim są efekty gołym okiem, wtedy jest gadanie "to od steryduf i tych proszkuf co tam bierzesz".

@G123: @FeC7800: O #!$%@? a spróbuj tylko powiedzieć, że masz gorszy dzień, źle sie czujesz, cokolwiek ci dolega... Od razu wystawiona diagnoza "TO PRZEZ TE BIAŁKA I KREATYNY CO BIERZESZ" XD ja #!$%@?. A jak chodzi taka grażynka po lekarzach non stop i ma 189278 chorób to nie szuka winy w tym co #!$%@?. Mi nie można powiedzieć nawet słowa o złym samopoczuciu bo wtedy to wina kreatyny i/lub bardzo
@kRpt: choroba/samopoczucie ta kurde najlepsze to jak nie masz chwilowo siły na coś i się dowiadujesz, że ta siłownia nic ci nie daje hehehehe schabowego z ziemniakami byś zjadł to byś miał siłę ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kRpt trochę współczuję. Ja akurat mam rozumnych ludzi w swoim otoczeniu. W pracy wręcz zmotowywowałem kilka osób, żeby ruszyli dupy. Wszyscy pytają mnie jakie makro jest w żarciu, radzą jak jeść. A w domu ojciec cieszy się, że wreszcie, mama niby łapie za głowę o te białko, ale tak raczej z uśmiechem na twarzy, a siostra wygania swojego przyszłego męża do ćwiczeń. A żrę teraz jak świnia. Ze 2 razy więcej niż
@Aleanrahel: fajnie mieć wokół osoby, które wspierają. U mnie niestety raczej brak tego, ale mam #!$%@? na ludzi, robie to tylko dla siebie, daje mi to przyjemność.
Wiem też, że tak na prawde niektórzy po części zazdroszczą tego, szczególnie ##!$%@?
@kRpt: Mnie mame ostatnio powiedziała "synek, brzuch Ci urósł". Przy czym ja jestem po spadku 20kg (cico) i bulkuję żeby zbudować mięśnie a ona ma katastrofalną wagę od 20lat i bagaż proszków które musi łykać z tego tytułu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Gdyby nie kumpel którego zainspirowałem do pracy przykładem to bym nawet nie usłyszał pojedyńczego komplementu że warto było ( ͡° ʖ̯ ͡°