Wpis z mikrobloga

Moja dziewczyna dostała wezwanie do zapłacenia mandatu za parkowanie w miejscu gdzie parkować nie można. 100zł. Bez zdjęcia, bez niczego. Normalnie pewnie by zapłaciła, ale zupełnie nie kojarzyła adresu gdzie rzekomo stała. Sprawdziła w google maps, a tam nie ma żadnych znajomych blisko, brak kina, taki totalnie pusty dla niej punkt.

Po tygodniu pojechała do strażaków miejskich, oni że tak, jest do zapłaty. Poprosiła o zdjęcie. Oni znaleźli, pokazali jej to. Ma światła stopu, chciała się włączył do ruchu, a jakiś koleś wysyłał zdjęcie na komendę, że zaparkowała samochód na ulicy. Strażak od razu przyznał jej rację i powiedział, że kasuje mandat, bo rzeczywiście jest w ruchu. Moja luba zdziwiona "a to panstwo tego nie weryfikują w zaden sposob przed wysłaniem mandatów?" a on "nie xD". Wyobrażacie sobie ile takich wezwań idzie rocznie i ile osób wysyła stówkę, bo nie chce im się latać po jakiś komendach? Oczywiście nie ma żadnych zwrótów kosztów dla niej za przyjechanie i czekanie godziny w kolejce. Do tego dostała adres w dzielnicy gdzie to się wydarzyło. Jest z Warszawy, jakby była w Szczecinie na wyjeździe to tam by musiała jechać, żeby się przekonać, że mandat jej się nie należy?

Zadziwiające jest też źródło tego zdjęcia. Jakiś koleś wraca do domu po pracy, parkuje, zmęczony wraca do domu i zamiast odpocząć to siada do kompa i zaczyna przeglądać filmik i wysyła do komendy donosy na ludzi? Nawet jak nie złamali przepisów i w żaden sposób mu nie utrudnili dnia? Nie wiem.
#polskiedrogi #motoryzacja #przepisy
źródło: comment_mhXVWdDH0WA58wGAADtGPOwTupbaDIK4.jpg
  • 21
@kapuczina_corki_somsiada: ja też nie chce być źle zrozumiany, rozumiem jak się zgłasza do organów jakieś poważne rzeczy, jakieś łamanie przepisów które zagraża innym, prowadzenie i gadanie przez telefon itp. Ok, wszystko jest jasne. Nie jestem osobą "yyy jp hehe". Ale tutaj? Pomijam, że nawet przepisy nie były złamane, ale jak koleś mógł być tutaj tak wzburzony, że wrócił, podłączył kamerkę, znalazł moment, screen i wysłanie donosu. Przecież cała operacje to 30min
@alverini: albo jeździ kilka godzin po mieście, a potem cały wieczór wycina screeny ze wszystkim, co mu tylko wyda się wykroczeniem lub wybiera tylko te z blachami nie z jego okolicy. Pamiętaj - za kółkiem jeżdżą też ludzie totalnie piedolnięci na punkcie szeryfowania. Kupił taki kamerkę za 100zł i staje się panem dróg! Ile to było artykułów, że jakaś komenda w Pszczynie Dolnej dostaje miesięcznie po 2000 zdjęć od jakiegoś szeryfowego
@alverini: Mnie jakiś społecznik zgłosił co nawet nie mieszka obok i bujam się ze strażą miejska bo nawet zdjęcia czy faktycznego powodu wykroczenia nie chcieli podać(utrudnienie przejęcia) A zdjęcie to czarna plama z białym samochodem jak dotarłem do zdjęcia. Dopiero potem przyznali ze nie zostawiłem 150cm a było tam 150cm jak więcej.
@JogurtMorelowy: nie wiem. Parę lat temu dostałem też takie wezwanie do jakiegoś wykroczenia. Nagrał mnie koleś z jakiejś kamery sklepowej i też miałem pismo i przyjęcie mandatu, nie wyraziłem zgody i musiałem jeździć na policje składać wyjąsnienia.
@alverini w jakiś sposób to zasygnalizowała? W przeciwnym wypadku faktycznie można myśleć, ze stała w niedozwolonym miejscu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@stam: nie wiem, jest jedno zdjęcie sprzed 4 miesięcy. Pewnie miała odpalony migacz. Nie miała żadnego powodu żeby tam stać, a ma nogę na hamulcu, nie ma tam żadnych znajomych czy spraw do załatwienia. Poszło zgłoszenie o parkowanie, a nie zatrzymywanie się, a jest w autku.