Wpis z mikrobloga

Kurde, w internecie też siedzę tylko tu, bo nigdzie indziej nie mam gdzie. Ech, kurde, i tak nikt mnie nie zrozumie czemu ja to piszę. Ojciec swoim kolegom opowiada jaki to jego syn nieudacznik, nawet zaprasza czasem ich do domu jak siedzę w pokoju swoim, ale słyszę ich rozmowy jak mówi że syn nieudacznik, że cala nadzieja we mnie była żebym znalazł żonę, ustawił się i dalej żeby linia krwi była, a tu nic, syn pasożyt, ciągle to słyszę. Matka też, już psychika jej siada bo ciągle mi zabiera jakieś rzeczy, na przykład idę do toalety, to mi wchodzi do pokoju i albo mi coś zabiera albo mi wyłącza komp. Tata też mi często korki wyłącza w pokoju żebym coś zrobił, znalazł pracę, ale wtedy nie kłócę się, ale siadam albo idę spać i tak siedzę i patrzę się w ciemność ze dwie godziny, potem idę spać i nic, czasem nawet cały dzień w ciemności siedzę. Nie wychodzę z domu bo nawet się wstydzę, boję się ludzi, mam #!$%@? ciuchy, podarte jakieś, stare i wstyd mi, a na nowe nie mam pieniędzy. Już płakać nie mam siły, pogodziłem się z tym, kim jestem, ale jak ja tak długo będę żył i czemu na mnie padło, że ja muszę w takich warunkach żyć, ja już tak nie chcę! To są moje problemy. A wy dalej idźcie pisać, że nie wiecie czy iść z Karyną do kina czy iść do restauracji, czy zapewnić jej wieczór u siebie w domu. Kurde, no ten świat jest niesprawiedliwy...
Czemu padło na mnie, czemu ja muszę taki być, ja nie wiem co ja takiego zrobiłem że los się ode mnie odwrócił, ja nie wierzę w boga, nie wierzę też w fatum, ale czemu, no pytam się czemu ja… Dziś mi matka krzesło z pokoju wyniosła i teraz siedzę na takim krześle niewygodnym, jest strasznie #!$%@?. Mówiła, że mi odda za pięćdziesiąt złotych. To jest moja matka, a mnie okrada… #!$%@?…
#przegryw #zalesie
  • 4