Wpis z mikrobloga

Wykop to naprawdę alternatywna rzeczywistość.
Właśnie dowiedziałam się, ze kobiety nie czuja pożądania od 1 randki, u kobiet pozadanie przychodzi później xD

Jestem różowym i nie potwierdzam. Dwa razy byłam zakochana i to była waśnie "miłość od pierwszego spojrzenia". Moje kolezanki uwazaja tak samo.

Żadne pozadanie nie przychodzi po kilku miesiącach xD
Po prostu kobieta ma swoje potrzeby i jeśli nikogo lepszego nie znajdzie, to zdecyduje się na seks z tym "gorszym" w celu rozładowania napięcia. Albo wejdzie w ten związek z rozsadku.

Pozadanie i chemia od dwustanej randki, No naprawdę, za kobiety się lepiej nie bierzcie xD

A Wy tylko marnujecie swój czas. Po co ciągnąć te randki skoro nie ma chemii? Owszem, atencja jest nam różowym potrzebna, ale to nadal będzie tylko friendzone.

#logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #zwiazki #seks
  • 24
@OfCourseIStillLoveYou: Nie wiem co za gamoń tak mówi wszak największe pożądanie jest właśnie podczas pierwszych randek, niepewność, poznawanie seksualności nowej partnerki. Spontaniczny seks na klatce schodowej, w samochodzie czy w lesie to właśnie domena tych nowych par. W miarę trwania związku przychodzi rutyna i kończy się seksualne eldorado.
@Doomino: dwójka dzieci robi swoje. Nawet nie to że sie sobą znudziliśmy, ale najczęsciej po prostu nie ma jak, albo najzwyczajniej w świecie któreś z nas nie ma siły. Co nie zmienia faktu, że najlepszy seks w życiu uprawiałem był jak już dwa brzdące były na świecie.
No dobra, ale tamte mirki umawiają się pewnie z tinderówami, a tam często i gęsto są tam (nie tylko kobiety) z zaburzeniami, także stwierdzonymi farmskologicznie. Sam znam kilka dziewicząt, które przez swoje zanurzenia hormonalne czują popęd jedynie po spożyciu alkoholu. Ja już nawet nie wspominam o kobietach chorych na nerwicę i introwertryczkach. Bo u nich to całkowicie normalna rzecz. Przy czym kobiety z nerwicą (też w czasie leczenia jak i po) to