Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pawel_a23: jade na krótko, 4 noce. Chciałbym trochę pochodzić po szlakach, ale ze względu na dziecko, nie wiem jak to rozplanować i gdzie się wybrać. Mała ma 14 miesięcy, mam nosidło dla niej, także będę miał ją na plecach. Gdzie iść żeby było bezpiecznie i żeby nie było zbyt długo? Czy idąc na wąwóz Homole mogę śmiało planować dalej wejście na Wysoką?
@pawel_a23: Spokojnie. Całość trasy to 1-2 godziny w górę. Samo podejście jest dość strome ale są zamontowane schody, więc wejdziesz bezpiecznie.
Z dzieckiem polecam też wejść żółtym szlakiem od muzeum Pienińskiego. Tam jest taka świetna polana gdzie można sobie popiknikować a dziecko może pobiegać. Łąka jest koszona systematycznie, więc ryzyko kleszczy mniejsze niż w "nowoczesnych" miastach. Ładny widok na Tatry a jeśli wejść troszkę wyżej, widać 3 korony i Babią górę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KapralJedziniak: no to powiedzmy, że 1 dzień to będzie właśnie wąwóz Homola i Wysoka (chciałem jeszcze piechotą zejść do Szczawnicy ale żona powiedziała że 6h to za dużo dla małej :-( ). Na drugi dzień lepiej Trzy Korony czy Sokolice? Trzeciego chcieliśmy wypożyczyć rowery i wybrać się na przejażdżkę, pytanie gdzie? Nie mam dla małej paszportu więc Słowacja odpada, moze Sromowce Niżne i dalej Zamek Niedzica?
@pawel_a23: nie wiem czy coś się zmieniło na Wysokiej, ale jak byłem parę lat temu to szlak był mega zniszczony i stromy jak diabli (w tej końcowej partii, poza szlakiem znakowanym przez PTTK). W razie czego możesz wejść przez Homole a zejść przez Rezerwat Biała Woda/Wąwóz Międzyskały - jest równie urokliwie a od Wysokiej nie ma już żadnych podejść. Gdybyś nie wlazł na Wysoką to szlak ją omija więc możesz śmiało
@pawel_a23:

Nie mam dla małej paszportu więc Słowacja odpada,

Nikt nie sprawdza. Można spokojnie walić ze Szczawnicy wzdłuż Dunajca do Czerwonego Klasztoru. Wydaje mi się ( dam 88%) że dociągnięta jest już nawet do Sromowiec Wyżnych ( Jezioro Czorsztyńskie) a jeśli nie jest to obszerne fragmenty są gotowe.

Sokolica będzie miała tą atrakcję że zalicza się przeprawę promową. Jeśli bazujesz w Szczawnicy to prosto z kwatery.
Trzy korony to jednak lepsze
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@cult_of_luna: śpię w Szczawnicy, niedaleko przystanie flisackiej, mam samochód więc podjechać gdzieś to nie problem. Czytałem że najfajniej jest wejść na oba szczyty, ale tak jak pisałem, małe dziecko na plecach może mieć inne plany :-D dlatego raczej nastawiam się na jeden szczyt

Ja dam radę z przyczepka, coś czuję że gorzej żona ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pawel_a23: no to jak ze Szczawnicy to ciężko wykręcić pętlę przez 3 Korony i Sokolicę, bo będziesz musiał zrobić tę samą drogę w dół żeby wrócić po samochód do Sromowców. Nieśmiało proponuję taką wycieczkę którą sam robiłem w trochę innej kolejności:
- wypożyczasz rower w Szczawnicy w takiej wypożyczalni która ma też punkt w Sromowcach (musisz doczytać jaka to, ale zapewniam że jest)
- jedziesz przez przez Słowację, ok. godzinki, ubitą
@pawel_a23: Nie. Od dolnej zapory w Sromowcach jest normalna droga do przejścia granicznego - dość ruchliwa. Ale są szerokie chodniki nieużywane przez nikogo i być może chodnik jest dzielony na DDR i pieszych na 100% nie potwierdzę. No i końcówka to będzie potowyciskacz
@pawel_a23:
1. Gdybyś sobie pobrowarkował na miejscu i wpadł na pomysł wjazdu wgłąb Słowacji to pamiętaj że w weekendy tam słowacka policja stoi i łapie rowerzystów na dmuchanie
2. Na Słowacji dzieci muszą być w kaskach ( sprawdź jak to ma się do przyczepki/ krzesełka bo moje już większe) a dorośli na drogach publicznych, poza terenem zabudowanym też muszą mieć kaski.
Nie dotyczy to tej dróżki nad Dunajcem ale gdybyś chciał
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@karolka1989: no właśnie chyba mi dni zabraknie, bo myślałem że będę na 5 nocy a nie 4:-( .
Pierwszego dnia chce iść szlakiem co Mirek wyżej pokazał, czyli Jaworek - Szlachtowa

Drugi dzień to znowu rower i droga do Sromowiec Niżnych. Tylko tutaj mam pytanie jeszcze, czy wracać tą samą drogą?
@pawel_a23: Innej drogi nie ma. Ale ja bym zrobiła tak ze busa ze szczawnicy do sromowiec i tam pożyczyła rower i wróciła do szczawnicy ścieżka. Są wypożyczalnie z możliwością pożyczenia w sromowcach a oddania w szczawnicy. Wtedy macie swoje tempo, bez spiny ze na busa się nie wróci itp itd