Aktywne Wpisy
Jarek_P +1623
Nie kupuj kabli na aliexpress, ani na bazarze mówili. Kup w Polsce od legalnego sprzedawcy, kabel z certyfikatem, mówili.
Na zdjęciu kabel kupiony w Polsce, od dużego allegrowego sprzedawcy. Według opisu ze strony: do 16A, oczywiście trójżyłowy, wysokiej jakości i w ogóle.
Tymczasem w realu:
- brak żyły PE
- przewód z żyłami z CFe (magnes się przykleja)
- średnica żyły 0,58mm co daje pole przekroju żyły ~0,25mm2. Dla przewodu miedzianego dałoby
Na zdjęciu kabel kupiony w Polsce, od dużego allegrowego sprzedawcy. Według opisu ze strony: do 16A, oczywiście trójżyłowy, wysokiej jakości i w ogóle.
Tymczasem w realu:
- brak żyły PE
- przewód z żyłami z CFe (magnes się przykleja)
- średnica żyły 0,58mm co daje pole przekroju żyły ~0,25mm2. Dla przewodu miedzianego dałoby
Van-der-Ledre +151
No to rekonesans pracy w p0wiatowym i jego okolicach zrobiony. Jest dokładnie tak, jak się spodziewałem. Większość ofert to kołchozy pospolite. Minimalna lub max 500zł wyżej. Wymagań pełna lista, jako "benefity" czasowa wypłata, przerwy w pracy czy możliwość umowy zlecenie. I to wszystko na stanowisko magazyniera, budowlańca, sprzedawcę czy innego konsultanta, (takich 90%ofert). Wymagań pełno, od siebie? Nic. Kilka może ofert było skierowanych do typowych specjalistów lub zagranicę.
Jedna oferta mnie bardzo
Jedna oferta mnie bardzo
Wbrew pozorom, na swojej liście rzeczy do odsłuchu, dalszym ciągu mam wiele albumów zaliczanych do tzw. klasyki. Nie jest łatwe ich "zdejmowanie", kiedy to cały czas wychodzą nowe rzeczy. Ostatnio udało mi się znaleźć czas na "The Brotherhood of the Bomb" nagranego przez Justina Broadricka (tego od Godflesha czy Jesu) i Kevina Martina (The Bug) pod aliasem Techno Animal.
I muszę przyznać, że odrobinę się rozczarowałem. Płyta to miks niespokojnych dźwięków, zgrzytów i brudnych bitów, ale gdzieś to wszystko ginie pod warstwą niekoniecznie udanej produkcji a i momentami odnosiłem wrażenie, że tych wszystkich wspomnianych wyżej "bajerów" jest zdecydowanie zbyt dużo.
Duet zamilkł na parę ładnych lat ale niedawno zdecydowali się na powrót. Co ciekawe, Techno Animal zostało przez nich uznane za martwe, a jego duchowym następcą został poboczny projekt o nazwie Zonal (w jego ramach wydano dość dawno temu jedną płytę "Quatermass Project" z ambiento-dubowo-indsutrailno-illbientowymi instrumentalami). I co ciekawe...
Dwa utwory opublikowane na singlu "Zonal" są... chyba jeszcze lepsze od jakiegokolwiek z "Brotherhood...". Jest industrial, są pokręcone dźwięki a całość wydaje się brzmieć jak przystało na obecne czasy (jakich to wykrętów człowiek nie zrobi, aby nie używać słowa "energia" ( ͡° ͜ʖ ͡°)) i nie ma tam absolutnie niczego zbędnego. Trochę jak Death Grips zanim nie wpadli na mieliznę.
Jednym słowem: słuchać, obserwować. Nowa płyta 25 października.
A w międzyczasie, do spóły z Dalek wystąpią na Avant Arcie we Wrocławiu (26 września zdaje się) i (chyba, ale nie jestem pewien) w Warszawie.
#muzykaelektroniczna #industrial #industrialhiphop #illbient #experimental
#ryszarddzejms2017