Wpis z mikrobloga

Alkoholik musi chcieć pomocy,bez tego nikt i nic mu nie da rady pomóc. Ile razy ja slyszalem,żebym się leczył,że mi pomogą itp. zawsze odpowiadałem, żeby sami się leczyli. Dopóki nie dotknelem swojego dna i nie stracilem komfortu picia nie chciałem sobie pomóc ,a tym bardziej by ktoś mi pomógł. Trzeźwości Mireczku( ͡° ͜ʖ ͡°) edit: