Wpis z mikrobloga

"Ale przynajmniej za kresy dostaliśmy ziemie odzyskane, które były 10 razy bardziej warte!"

Nie mówię, że tak w ostatecznym rozrachunku nie było, ale wcale nie dostaliśmy w prezencie złotego zegarka jak to ludziom wmówiła 50 letnia propaganda. Odbudowa ziem odzyskanych to polskie osiągnięcie. Wystarczy spojrzeć na mapę w jakim stanie to do Polski trafiło.

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ziemie-odzyskane-ziemie-zniszczone-miasta-ktore-najbardziej-ucierpialy-w-czasie-ii/13z6j16

KosmicznypiesKazak - "Ale przynajmniej za kresy dostaliśmy ziemie odzyskane, które by...

źródło: comment_UVKO9NNv0inisVacuyEygAWs8vNrk8Mg.jpg

Pobierz
  • 4
@Kosmiczny_pies_Kazak: na marginesie, ostatnio ciocia opowiadała mi historię rodzinną; zaraz po wojnie dziadek miał prężną firmę budowlaną w Lublinie i był odbiorcą wagonów cegieł z #wroclaw. (firmę dziadka wykończono kilkoma domiarami). Poszły i na lubelską starówkę i na jakieś odbudowywane/budowane osiedla małych domków jednorodzinnych.
To tak na marginesie tez, że Warszawa nakradła cegieł z Wrocławia ... no nie tylko Warszawa ma "wasze" (poniemieckie) cegły.