Wpis z mikrobloga

Kiedy się zaczynała moja historia z zamiłowaniem do motoryzacji, z racji że byłem jeszcze świeży to postanowiłem odwiedzić jeden z bardziej popularnych w moim regionie - Katowice - eventow motoryzacyjnych. Mam na myśli Summer Cars Party. Nieświadomy tego co mnie spotka, zapłaciłem za bilety i zadowolony oczekiwałem dnia rozpoczęcia wydarzenia. Gdy nastał dzień szczęśliwy wstałem i zabrałem się autobusem - ponieważ domyśliłem się, że nie mam co liczyć na miejsce parkingowe. Już z daleka można było usłyszeć ryk silników, piszczace opony samochodów prowadzonych w poślizgu kontrolowanym, swist turbin, głośna muzykę i wydechy samochodow. Wysiadlem pod naszym wspaniałym lotniskiem muchowiec, na którym odbywał się event i udałem się do kas. Dostałem bilet zapinany na nadgarstek i w końcu wkroczylem w świat motoryzacji. Było wspaniale, dookoła drogie, ekskluzywne samochody w strefie VIP, obniżone i poszerzone, pięknie wypolerowane i sterylnie czyste. W powietrzu było czuć klimat zmieszany z nutą palonych nieopodal opon. Zacząłem zwiedzać teren imprezy, zauważyłem że samochody ustawione były w grupach z tej samej marki. Klub SEAT z niskimi Ibizami i uturbionymi leonami, klub Honda z przerobionymi na japońskie uliczne rajdowki civicami, właścicielami homoseksualistami i innymi ciekawymi modelami, rzadziej spotykanym na ulicach. Zdarzały się piękne klasyki jak Datsun 280z lub stare limuzyny Toyoty. Wtem spostrzegłem coś dziwnego, z daleka rzuciła mi się w oczy laweta. Zaciekawiony ruszyłem w tym kierunku. Podchodząc bliżej poczułem niesamowity odór, uznałem że to z toitoi'ów które muszą stać na takich imprezach, jednak smród nasilał się z każdym krokiem w kierunku podejrzanej lawety. W końcu ujrzałem że na lawete wciągany jest samochód nieslynnej włoskiej marki Alfa Romeo. Gdy się zblizylem jeszcze trochę usłyszałem okropny kwik, przypominający wrzask wieprza na którym wypalane jest znamię, jakiś mężczyzna przytulał alfe wjeżdżająca na lawete i stękał coś o tym, że to tylko stereotypy, że to benzyny się psuly a on ma diesla, żeby się nie patrzyli i że to pierwszy raz. Ledwo co mogłem zrozumieć co mówi, bo nie przypominało to ludzkiej mowy. Inni właściciele alf(poznałem po klubowych znaczkach, koszulkach itd) stali wokół odciąganego samochodu i patrzyli po sobie z niedowierzaniem. Zatrzymałem się i kontynuowałem obserwacje z daleka. Nagle wszyscy zaczęli płakać i wykonywać konwulsyjneruchy całym ciałem, niektórzy krzyczeli że niczego nie żałują, inni że alfa jest przecież piękna, próbowali usprawiedliwić swój zakup. Wtem przejechała obok stara Toyota, ktoś zatrzymał ją i zapytał właściciela o przebieg, odpowiedział że nie wie czy była krecona, ale tera ma 700tys i zapowiada się na drugie tyle, a nie był jeszcze w serwisie i nie wie nawet jak się otwiera maske, bo nigdy nie było trzeba. Alfiarze wpadli w szał, kilku zaczęło się tarzać po ziemi i mazac błotem, dwóch typów w przykucu zaczerwienilo się i zaczęło wypróżniać prosto pod siebie, zebrane ekstrementy zaczęli zbierać i rzucać nimi dookoła, w tym momencie oddalilem się. Kilku ludzi roztargalo swoje ubrania, zaczęło biegać dookoła jak w amoku krzyczeli i kwiczeli ale nie przypominało to już dłużej ludzkiego głosu, zaczęli wsiadac do swoich samochodów, słychać było rozruszniki ale auta nie odpalały, widać było szał i łzy w oczach, komuś w końcu się udało odpalić samochód, ruszyl kilka metrów i lewe przednie koło rozeszlo się jakby sworzeń został na miejscu w którym parkowal, alfa pochyliła się, a z niej wytarzal się kierowca który sapal i jeczal jakby to przynajmniej jego noga odpadła a nie koło samochodu. Kierowcy z klubu Lexus stojącego obok próbowali zaradzić i uspokajac klubowiczów Alfy dźwiękiem swoich samochodów, ale to tylko pogorszyło sprawę. Słychać było że krzyczą o #!$%@? Japończyków, że motoryzacja się we Włoszech urodziła, że Lamborghini to dzieło sztuki a alfa Romeo też. W końcu odurzony smordem i hałasem wydawanym przez fanów włoskiej marki zwróciłem się ku wyjściu powstrzymujac wymioty i wyszedłem z imprezy. Nie życzę nikomu takich doznań
#pasta #heheszki #scp #summercarsparty #motoryzacja #samochody #alfaromeo
  • 2