#anonimowemirkowyznania tldr: na siłowni znajomego zawitał naziol Mój kolega od 3 miesięcy prowadzi siłownie. Wojewódzkie miasto, sala blisko centrum, ludzi przybywa coraz więcej. Niestety ale w zeszły wtorek wizytę złożył tam wydziarany basior, na oko jakieś 40 lat. Na karku widoczny Orzeł rodem z III rzeszy i to taki perfidny, że aż wchodzi na tył głowy. Ręce też pobazgrane, pewnie tak samo chorymi motywami (wolałem się w gościa zbyt długo nie wgapiać) Do tego biała koszulka z jakimś czarnym okręgiem? Chyba czarnym słońcem? No tak jak piszę, patrzyłem na niego ukradkiem. Użył chyba każdego dostępnego sprzętu, machał tym wszystkim z dwie godziny a my z kolegą tylko czekaliśmy aż sobie pójdzie. No i w końcu usiadł, odsapnął, spakował się, pożegnał się ze wszystkimi (co do zachowania to nie ma się do czego przyczepić) i poszedł. Odetchnęliśmy, sądząc że może się po prostu skusił na darmową wejściówkę dla nowych klientów czy coś ale niestety, po dwóch dniach przyszedł znowu. Tym razem wbił w krótkich szortach, łydki całe wydziarane. Chodzący brudnopis. Najgorsze, ze naziolski. Cały czas liczę na to, że nie wiem, przyjechał do miasta "w interesach" i chce podtrzymać przez te kilka dni formę formę? A może wyszedł na przepustkę? A co jeśli jutro wbije z zamiarem wykupu karnetu? Co mój kolega ma mu odpowiedzieć? "Ok, ale nich Pan pozakrywa tatuaże?" Wiem, że w innych siłowniach są różne regulaminy, np obowiązek chodzenia w koszulkach zakrywających ramiona itp ale to nic nie da bo gość ma wydziaranego z tyłu łba naziolskiego orła..... Najgorsze jeśli mu się tu spodoba i posprasza kolegów, przecież taka "ekipa" wystraszy pozostałych bywalców, w dobie internetu zaraz ktoś porobi zdjęcia, nakręci aferę i w mig pójdzie w miasto informacja, że mój znajomy urządził pakernie dla brunatnej fali, bardzo prosty przepis na momentalny upadek biznesu. Macie jakieś pomysły?
ale w sumie to jaki masz problem jak się zachowuje kulturalnie?
Najgorsze jeśli mu się tu spodoba i posprasza kolegów, przecież taka "ekipa" wystraszy pozostałych bywalców, w dobie internetu zaraz ktoś porobi zdjęcia, nakręci aferę i w mig pójdzie w miasto informacja, że mój znajomy urządził pakernie dla brunatnej fali, bardzo prosty przepis na momentalny upadek biznesu.
tldr: na siłowni znajomego zawitał naziol
Mój kolega od 3 miesięcy prowadzi siłownie. Wojewódzkie miasto, sala blisko centrum, ludzi przybywa coraz więcej. Niestety ale w zeszły wtorek wizytę złożył tam wydziarany basior, na oko jakieś 40 lat. Na karku widoczny Orzeł rodem z III rzeszy i to taki perfidny, że aż wchodzi na tył głowy. Ręce też pobazgrane, pewnie tak samo chorymi motywami (wolałem się w gościa zbyt długo nie wgapiać) Do tego biała koszulka z jakimś czarnym okręgiem? Chyba czarnym słońcem? No tak jak piszę, patrzyłem na niego ukradkiem. Użył chyba każdego dostępnego sprzętu, machał tym wszystkim z dwie godziny a my z kolegą tylko czekaliśmy aż sobie pójdzie. No i w końcu usiadł, odsapnął, spakował się, pożegnał się ze wszystkimi (co do zachowania to nie ma się do czego przyczepić) i poszedł. Odetchnęliśmy, sądząc że może się po prostu skusił na darmową wejściówkę dla nowych klientów czy coś ale niestety, po dwóch dniach przyszedł znowu. Tym razem wbił w krótkich szortach, łydki całe wydziarane. Chodzący brudnopis. Najgorsze, ze naziolski.
Cały czas liczę na to, że nie wiem, przyjechał do miasta "w interesach" i chce podtrzymać przez te kilka dni formę formę? A może wyszedł na przepustkę? A co jeśli jutro wbije z zamiarem wykupu karnetu? Co mój kolega ma mu odpowiedzieć? "Ok, ale nich Pan pozakrywa tatuaże?" Wiem, że w innych siłowniach są różne regulaminy, np obowiązek chodzenia w koszulkach zakrywających ramiona itp ale to nic nie da bo gość ma wydziaranego z tyłu łba naziolskiego orła.....
Najgorsze jeśli mu się tu spodoba i posprasza kolegów, przecież taka "ekipa" wystraszy pozostałych bywalców, w dobie internetu zaraz ktoś porobi zdjęcia, nakręci aferę i w mig pójdzie w miasto informacja, że mój znajomy urządził pakernie dla brunatnej fali, bardzo prosty przepis na momentalny upadek biznesu. Macie jakieś pomysły?
#pytanie #silownia #mikrokoksy #pomocy
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Jak już piszesz bait lub pastę to byś się bardziej postarał
@AnonimoweMirkoWyznania: to się gapa nazywa
@AnonimoweMirkoWyznania: i koniec tematu, moim zdaniem dramatyzujesz
@przemo93c:
Komentarz usunięty przez autora