Aktywne Wpisy
Opas +515
Niektórzy przeżywają jak odchodzi ich pies czy kot, a ja… przeżywam króla mojego akwarium Suma. Wczoraj zauważyłem że on trafił tęczowym mostem do krainy Posejdona. Był ze mną 28 lat…, dostałem go w pierwszej lub drugiej klasie podstawówki, przeżył kilka wyskoków, podsuszeń, pogryzienie przez pierwszego psa, błędy akwarystyczne, choroby, nawet wakacje u babci. Śmiałem się że córka w spadku go odziedziczy, ale nie będzie jej to dane :( W trakcie ostatniego serwisu
peee +264
Lewy trzymaj się jakoś tam.
#lewandowska #lewandowski #bachata #redpill #p0lka #logikarozowychpaskow #heheszki
#lewandowska #lewandowski #bachata #redpill #p0lka #logikarozowychpaskow #heheszki
To tym będą nam bronić portów gdy my sami już nie będziemy mieli czym. ¯\_(ツ)_/¯
https://twitter.com/Militarium/status/1171495640880148480
#niemcy #wojsko #militaria #ciekawostki #marynarkawojenna
wymiana modułów na otwartym morzu? link
To jest właśnie #!$%@? tych głupot - bo jedyną sensowną odpowiedzią na słabość danego rodzaju Sił Zbrojnych jest jego wzmocnienie, odbudowa i rozwój. Zwłaszcza, że bałtycki potencjał ewentualnych agresorów w żadnym wypadku nie jest nie do doścignięcia.
Ktoś będzie musiał chronić bałtyckie porty i szlaki żeglugowe. Jak nie Polak to Niemiec, Niemiec Polakowi.
@Baron_Al_von_PuciPusia: Do ochrony portów są NDRy. W kwestii ochrony szlaków żeglugowych to jak dla mnie są dwie opcje:
1) pomagają nam sojusznicy, a oni mają dużo mocniejsze floty i inwestowanie przez nas w ten rodzaj sił zbrojnych nie ma sensu
2) sojusznicy nam nie pomagają, a wtedy i tak mamy przewalone, bo przecież przeciwko Rosji
@Jan_K: One nie są do ochrony portów, a do zwalczania jednostek npl. I to tylko nawodnego.
Ochrona szlaków żeglugowych tyczy się de facto tylko Bałtyku (chociaż przy posiadaniu fregat lub innych pełnomorskich jednostek bojowych i poza kryzysem na Bałtyk jak najbardziej w ramach działań sojuszniczych tyczy się nas i poza tym morzem) czego przy degradacji floty nie będziemy mogli zapewnić w przyszłości.
Zatem poniżej progu wojny na Bałtyk
czyli ktoś się #!$%@? tam gdzie nie powinien, ale nie chcemy od razu zatapiać tylko spróbować wyjaśnić typka na miejscu i w ostateczności spuścić #!$%@?? Bo do działań stricte wojennych to chyba Bałtyk średnio się nadaje, podejrzewam że każdy punk na jego powierzchni jest w zasięgu rakiet/samolotów startujących z lądu, więc pewnie tylko okręty podwodne mogą działać, przynajmniej tam gdzie nie
@Baron_Al_von_PuciPusia: Przecież wyraźnie pisałem, że parę okrętów patrolowych i tak warto mieć. Przy czym do takich działań można budować okręty dużo tańsze niż korwety, czy fregaty. I tak jak już też pisałem warto
Komentarz usunięty przez moderatora
Taka historyczna wstawka ( ͡° ͜ʖ ͡°)