Wpis z mikrobloga

Czy na waszej uczelni też mieliście takich mega zaangażowanych politycznie profesorów, a nawet nie studiowaliście nic związanego z polityka? Ciągle było o debatach z Trumpem i Hillary i dlaczego Trump jest głupi, a Hillary to super wybór dla USA. I zamiast omawiać materiał z literatury brytyjskiej to profesor ciągle o tym nadawał przez cały wykład. ( ͡° ͜ʖ ͡°) #heheszki #gownowpis
  • 13
@biedroncia: Fanaberie wykładowców, którzy myślą że ich #!$%@? jest najważniejsze i że za jego plecami każdy go poważa i nie ma beki z napinania się.
Pozdro dla NAPINACZY uczelnianych.
@biedroncia Otóż nie. Musialas napsiac wszystko o czym #!$%@? na wykladac ( ͡° ʖ̯ ͡°). Pamietam, że chodzilo o to, że zadluzaja sie na gruby hajs w euro i przez to wartosc euro zamiast sie piac spadala. Ile bym dal, zeby jeszcze raz miec z tym gosciem zajecia. Do tego chcialem powiedziec, ze zachowywal sie jak nacpany. Siedzial spokojnie przez 5min a jak tylko zaczal gadac o polityce
@biedroncia: Świeżo po wygranych wyborach przez PiS jeden gościu zaczął nam dziękować bo to my przecież ich wybraliśmy i to my zadecydowaliśmy o przyszłości tego kraju i jak widać wiemy co jest dla nas dobre
@biedroncia: studiowałem finanse i było trochę osób jasno zadeklarowanych ideologicznie, ale bezpośrednio polityki nikt w to nie wplatał za bardzo. Czasem pojawiały się tematy bieżącej polityki, bo to dość naturalne na studiach finansowych, ale nigdy nie spotkałem z propagandą partyjną.